
Reklama.
Sondaż przeprowadzony przez pracownię IBRiS dla Onetu dotyczył kryzysu humanitarnego na granicy polsko-białoruskiej. Z badania wynika, że Polacy w zdecydowanej większości (62,1 proc. respondentów) za obecny kryzys winią reżim Aleksandra Łukaszenki.
Wśród ankietowanych zaledwie 8,5 proc. osób wskazało, że odpowiedzialność za przygraniczny kryzys spoczywa na Polsce. Winę po obu stronach sporu dostrzega z kolei 19,1 proc. ankietowanych.
Migranci na granicy polsko-białoruskiej. Polacy ocenili politykę rządu
W badaniu IBRiS Polacy mieli też okazję, aby wyrazić swoje zdanie na temat polityki rządu PiS wobec fali migrantów starających się przedostać przez granicę polsko-białoruską. Okazało się, że w tej kwestii zdania są mocno podzielone.Niemal taka sama liczba respondentów zdecydowanie popiera (18,5 proc.), jak i krytykuje (18,8 proc.) działania rządzących wobec migrantów. Ponadto 18 proc. ankietowanych "raczej dobrze" ocenia podejmowane przez władzę decyzje, a 16,8 proc. ocenia je "raczej źle".
Dodajmy, że co czwarty ankietowany (20,4 proc) w sposób neutralny (ani dobrze, ani źle) ocenia politykę rządu wobec migrantów na polsko-białoruskim pograniczu. Była to najczęściej wybierana odpowiedź.
Większość Polaków jest przeciwna przyjmowaniu wszystkich migrantów nielegalnie przekraczających granicę
Osoby biorące udział w sondażu odpowiadały także na pytania bezpośrednio związane z losem migrantów. "Czy Polska powinna przyjmować wszystkich imigrantów nielegalnie przekraczających granicę i ubiegających się o azyl?" – brzmiało jedno z pytań w badaniu.Okazuje się, że w zdecydowanej większości Polacy są przeciwni bezwzględnemu przyjmowaniu wszystkich migrantów nielegalnie przekraczających granicę i ubiegających się o azyl. Sprzeciw wobec takich działań wyraziło bowiem 76,9 proc. respondentów, przy zaledwie 12,9 proc. poparcia.
Czytaj także: