
Na uwagi ks. Isakowicza-Zaleskiego zareagowało na Twitterze Biuro Delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży. Padło wyjaśnienie, że w Polsce Kościół nie może wydać Państwowej Komisji ds. Pedofilii dokumentów obciążających księży-przestępców, bo... one nie do niego nie należą.
Księża piszą na TT i ja wyjątkowo pytanie tutaj zostawię. Czy mam rozumieć, że Komisja francuska badała m in. dokumenty kościelne z ostatnich 70 lat i w wypadku Francji akta te nie należą do Watykanu, a w wypadku polskich kurii należą? Pytam poważnie, bo chodzi o poznanie prawdy.