
Komisja Europejska zabrała głos w sprawie Adama "Nergala" Darskiego. Według niej, oskarżenie grupy rockowej o bluźnierstwo, jest sprzeczne z wartościami przyjętymi w Europie.
REKLAMA
W piśmie przesłanym w środę do euobserver.com czytamy, że krajowe przepisy dotyczące bluźnierstwa, są wewnętrzną sprawą każdego kraju. Urzędnicy unijni przypomnieli jednak, że przepisy te muszą być zgodne z umowami międzynarodowymi. Powołują się na Europejską Konwencję Praw Człowieka, która stoi na straży wolności słowa.
Czytaj także: "Jeśli tak dalej pójdzie, Nergal stanie się męczennikiem"
Czytaj także: "Jeśli tak dalej pójdzie, Nergal stanie się męczennikiem"
Kilka dni temu Sąd Najwyższy podjął niekorzystną dla muzyka decyzję. Orzekł, że winnym może zostać nie tylko człowiek, który działał celowo, ale także ten, który działał z "ewentualnym zamiarem" obrażenia.
Pięć lat temu Adam "Nergal" Darski podarł Biblię, a Kościół nazwała "zbrodniczą sektą". Reakcją na te zdarzenia, było złożenie zawiadomienia do prokuratury przez grupę pomorskich posłów PiS oraz Ryszarda Nowaka z Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą. Prokuratura oskarżyła "Nergala" o obrazę uczuć religijnych.
