Niemcy mają plan, jak powstrzymać Łukaszenkę. Berlin chce uderzyć w kluczowy element
redakcja naTemat
18 października 2021, 17:36·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 18 października 2021, 17:36
Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas stwierdził, że RFN powinna podjąć działania w sprawie wyciągnięcia konsekwencji wobec reżimu Aleksandra Łukaszenki. Tym samym padł pomysł o nałożeniu sankcji na linie lotnicze pomagające Białorusi przewozić migrantów do Europy.
Następnie migranci trafiają do hoteli np. Welling czy Victoria Olimp w Mińsku, skąd po dniu czy dwóch zabiera ich umówiony wcześniej kierowca i wywozi na pogranicze białorusko-polskie lub białorusko-litewskie. Migranci, którzy dotrą do Niemiec, przechodzą przez proces ubiegania się o azyl.
W trakcie spotkania szefów dyplomacji państw Unii Europejskiej w Luksemburgu niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Maas zwrócił uwagę na to, że Wspólnota powinna ukarać przewoźników za pomaganie białoruskiemu reżimowy w przywożeniu do Europy uchodźców. – Łukaszenka wykorzystuje uchodźców jako element nacisku na europejskie kraje – mówił.
Nazywając samozwańczego prezydenta Białorusi "szefem państwowej siatki przemytniczej", Maas podkreślił, że Aleksander Łukaszenka mści się na UE za wcześniejsze sankcje nałożone na państwo.
Szef resortu spraw zagranicznych Niemiec zaapelował o to, aby sankcjami obarczyć także linie lotnicze zarabiające na przewożeniu uchodźców do Unii Europejskiej.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut