
Jeśli myślicie, że Kaja Godek zeszłorocznym zamieszaniem wokół ustawy aborcyjnej osiągnęła już swoje apogeum, jesteście w błędzie. Marszałek Elżbieta Witek skierowała do pierwszego czytania jej projekt tzw. "Stop LGBT". Co zawiera? Między innymi zakaz zgromadzeń, których celem miałoby być "kwestionowanie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny". Jeśli projekt wszedłby w życie, nielegalne byłoby też "propagowanie" praw osób LGBT.
"Kaja Godek próbuje mobilizować ekstremistyczną część społeczeństwa"
O projekt, który ma być procedowany w Sejmie, zapytałam posła Krzysztofa Śmiszka. – Kaja Godek jest osobą, która próbuje ściągnąć uwagę opinii publicznej, przedstawiając radykalne, barbarzyńskie pomysły. Widać, że nie cofa się przed niczym, po to tylko, by od dyskusji wokół tego barbarzyństwa odcinać polityczne kupony – powiedział.Kaja Godek chce mieszać w tym kotle nienawiści. PiS nie chcąc ustępować Konfederacji czy innym ekstremistom będzie musiało ten ziemniak w ręce wziąć i się nim zająć. Duża cześć prawicy nie chce o tym dyskutować, ale PiS nie chcąc konkurencji po prawej stronie, będzie ten projekt procedować.
