
Reklama.
Paweł Królikowski zmarł 27 lutego 2020 roku. Był nie tylko aktorem filmowym i telewizyjnym, ale także teatralnym i dubbingowym. Widzowie pokochali go za rolę Kusego w serialu "Ranczo".
Czytaj także:W ostatnim okresie swojej kariery można go było zobaczyć w fotelu jurora w programie "Twoja twarz brzmi znajomo".
Rafał Królikowski w poruszających słowach o zmarłym bracie
Przy okazji zbliżającego się Święta Zmarłych Rafał Królikowski wrócił wspomnieniami do chwil, które spędził razem ze swoim starszym bratem Pawłem.– Wiele było tych wspomnień. Całe moje życie, całe dzieciństwo i młodość, to były chwile z moją rodziną i z moim bratem. On był moim starszym bratem, więc był takim mentorem, idolem, w którego byłem zapatrzony, którego chciałem naśladować – mówił w rozmowie z Jastrząb Post.
Aktor podkreślił, że łączyła ich siła nić porozumienia. – Na pewno jestem jego częścią. Tak się stało, jak się stało, że już go nie ma między nami. Ale jest w naszych sercach – zaznaczył.
Przypomnijmy, że Paweł Królikowski przed śmiercią długo chorował. W 2015 roku ugryzł go kleszcz. Potem zaczął cierpieć na silne bóle głowy i pogorszył się mu wzrok. Leczył się na poważną chorobę neurologiczną.
Zdiagnozowano u niego też tętniaka mózgu, z powodu którego musiał przejść operację. Mimo rehabilitacji nie udało się mu powrócić do zdrowia. Aktor osierocił piątkę dzieci, które były owocem jego miłości z Małgorzatą Ostrowską- Królikowską.
Czytaj także: