Od 10 listopada liczba dziennych zakażeń w Austrii przekroczyła próg 10 tysięcy. 14 listopada odnotowano 11 552 nowych i potwierdzonych przypadków koronawirusa. Kanclerz Alexander Schallenberg nałożył twardy lockdown na niezaszczepionych obywateli kraju
Restrykcje nie obejmą obywateli, którzy w ciągu 180 dni przechorowali koronawirusa. Odetchnąć z ulgą mogą także osoby, które posiadają zaświadczenie o przyjęciu szczepień
Niezaszczepieni będą mogli wyjść z domu tylko w celu udania się do lekarza, szkoły lub w celu zaspokojenia podstawowych potrzeb religijnych
Zgodnie z zapowiedziami Schallenberga,
lockdown dla niezaszczepionych zaczął obowiązywać w nocy z 14 na 15 listopada. Docelowo surowe przepisy stracą moc 24 listopada, jednak rząd Austrii zastrzegł, że może przedłożyć kolejne rozporządzenie. Wraz z dalszym rozwojem sytuacji epidemicznej prawo może być liberalizowane lub zaostrzane.
Lockdown dla niezaszczepionych w Austrii
Według zagranicznej prasy, zmiany dotkną około 2 milionów osób. Zamykać w domach nie trzeba jednak dzieci do 12. roku życia. Do 13 listopada w Austrii w pełni zaszczepiono 64,3 proc. populacji. Łącznie na zabieg stawiło się 6 101 691 pacjentów. Jeśli kolejna fala zachorowań będzie eskalować pomimo lockdownu, rządzący nie wykluczają nałożenia nakazów i zakazów na wszystkich obywateli.