16 listopada około godziny 10:00 rozpoczęły się zamieszki na przejściu granicznym Kuźnica-Bruzgi
Grupa około 100 migrantów, wspieranych przez służby Łukaszenki, zaatakowała żołnierzy przy użyciu kamieni, kłód i granatów hukowych
W wyniku ataku ranna została funkcjonariuszka Straży Granicznej. Poszkodowani byli także jeden z policjantów oraz żołnierz Wojska Polskiego
Napięta sytuacja na granicy polsko-białoruskiej w rejonie
Kuźnicy rozpoczęła się mniej więcej od godziny 10. Jak informowaliśmy w naTemat.pl, oprócz atakowania funkcjonariuszy przy użyciu kamieni i granatów hukowych,
migranci zajmowali się także siłowym forsowaniem zapory na granicy. W ataku udział brało około 100 osób uziemionych między Polską a Białorusią.