
Reklama.
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, we wtorek 16 listopada 2021 roku zmarł Kamil Durczok. "Został przyjęty wczoraj o godz. 13:45 na Izbę Przyjęć, przekazany na oddział Chorób Wewnętrznych, Autoimmunologicznych i Metabolicznych, a następnie przekazany na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii – podano w komunikacie UCK Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.
"Stan pacjenta określano jako bardzo ciężki (...) Zmarł o godz. 4:23 w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia" – dodali medycy ze stolicy Górnego Śląska.
Pogrzeb Kamila Durczoka: Podano datę i miejsce uroczystości
Zaledwie kilkanaście godzin później ujawniono datę i miejsce pogrzebu Kamila Durczoka. Otoczenie zmarłego dziennikarza uczyniło to poprzez serwis "Durczokracja", nad którym 53-latek pracował w ostatnich miesiącach przed śmiercią.Pogrzeb Kamila: 19.11.2021 godzina 9-ta, Kościół Trójcy Przenajświętszej Katowice-Kostuchna
Piątkowa ceremonia żałobna w rodzinnym mieście zmarłego z pewnością przyciągnie wiele osób. Jak wspominaliśmy, wiadomość o tym, iż Kamil Durczok nie żyje wywołała falę kondolencji. Kontrowersyjnego w życiu osobistym, ale cenionego za działalność zawodową dziennikarza wspominało wielu kolegów z branży, polityków i celebrytów.
"Mało kto, był tak wysoko i tak nisko upadł"
Na szczególny nekrolog po znajomym zdecydował się Krzysztof Skiba. "Pogubiony człowiek, świetny dziennikarz, ulubiony cel ataku dla wielu, którzy nie mieli takiego talentu jak on. Jak to łatwo w Polsce doładować sobie akumulatory, gdy się widzi upadek bliźniego" – napisał członek zespołu Big Cyc i satyryk."A mało kto, był tak wysoko i tak nisko upadł. Choć upadł nie do końca, bo walczył. I za tę Twoją walkę z demonami życia, wypiję dziś Kamil wódeczkę. Tak jak lubiłeś. Całą szklankę na raz" – dodał wymownie.