Reklama.
Emocjonalny wpis Barbary Kurdej-Szatan na Instagramie wciąż wzbudza wiele kontrowersji. I choć aktorka za swoją wypowiedź na temat rządu PiS i Straży Granicznej przeprosiła, to nie udało jej się uniknąć poważnych konsekwencji. Jak się okazuje, słowa aktorki zyskały na tyle duży rozgłos, że trafiły do naszych wschodnich sąsiadów. Białoruskie media wykorzystały je, aby dowodzić, że w Polsce nie ma już wolności słowa.