To nie są dobre wieści. Stan Beaty Tyszkiewicz ma robić się coraz gorszy. Na szczęście aktorka może liczyć na pomoc swojej córki, która właśnie podjęła ważną decyzję życiową. Zdradziła "Na Żywo", co zrobi.
W maju w rozmowie z
"Super Expressem" córka
Karolina Wajda zdradziła, że życie sam na sam nie jest dla jej mamy dobre. – Zamawiam ją, by ze mną zamieszkała, ale ona wciąż mówi nie. Zaproponowałam, że przywiozę jej kota, bo uważam, że zwierzęta pozytywnie wpływają na człowieka, też odmówiła – oznajmiła wówczas.
Już wtedy Wajda, która jest właścicielką dworku pod Warszawą, przyznała, że ucieszyłby ją fakt, gdyby jej mama zamieszkała z nią. – Czeka na nią własny pokój z łazienką – mówiła. Warto dodać, że Tyszkiewicz, która z chęcią sięgała po papierosy, wiele razy trafiała do szpitala z powodu problemów z sercem. Pewnego razu przeszła również zawał.
Karolina Wajda podjęła decyzję
Media donosiły, że w planach było przeprowadzenie Beaty Tyszkiewicz do domu seniora, jednak ostatecznie pomysł ten został porzucony. W wywiadzie z "Na Żywo" Karolina Wajda oznajmiła, że podjęła poważną decyzję w sprawie swojej mamy. – Do końca roku przeprowadzę się do mamy. Robię to dla niej, bo wiem, że najlepiej czuje się wśród najbliższych – wyjaśniła córka gwiazdy kina.