
Został wyprowadzony z równowagi. Strategia legła w gruzach. Teraz PiS niełatwo będzie to odkręcić. To jest jak syndrom alkoholika i jego żony. Za każdym razem ona wierzy, że on upił się ostatni raz, ale za każdym razem wierzy coraz mniej. To, co się stało w tamten wtorek, pokazuje, że wystarczy nacisnąć odpowiedni guzik i prezes zaczyna się zachowywać tak, jak przewidują jego najwięksi wrogowie. CZYTAJ WIĘCEJ
Kamiński jest zdania, że w szeregach partii Kaczyńskiego dojrzewa kolejny bunt. "To wszystko odbywa się podskórnie, w ramach całego teatru prześcigania się w deklaracjach lojalności wobec prezesa" – stwierdza europoseł.
To są goście, których status materialny, życiowy, nie istnieje bez polityki, którą gwarantuje prezes. CZYTAJ WIĘCEJ
Źródło: "Gazeta Wyborcza"