Prezes Jarosław Kaczyński w otoczeniu posłów PiS.
Prezes Jarosław Kaczyński w otoczeniu posłów PiS. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Michał Kamiński, były spin doctor PiS, a obecnie poseł do Parlamentu Europejskiego, jest przekonany, że politycy Prawa i Sprawiedliwości sami nie wierzą w tezę o zamachu w Smoleńsku. "W PiS niewiele osób wierzy w zamach, reszta boi się o tym mówić. Bo się nie znajdą na następnych listach do Parlamentu Europejskiego, Sejmu, Senatu" – mówi Kamiński w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".
Jak twierdzi, po artykule "Rzeczpospolitej" o trotylu na wraku Tupolewa zapadła decyzja, żeby komentować go bez emocji, "na miękko". Z tej strategii wyłamał się sam prezes Jarosław Kaczyński.
Michał Kamiński
europoseł

Został wyprowadzony z równowagi. Strategia legła w gruzach. Teraz PiS niełatwo będzie to odkręcić. To jest jak syndrom alkoholika i jego żony. Za każdym razem ona wierzy, że on upił się ostatni raz, ale za każdym razem wierzy coraz mniej. To, co się stało w tamten wtorek, pokazuje, że wystarczy nacisnąć odpowiedni guzik i prezes zaczyna się zachowywać tak, jak przewidują jego najwięksi wrogowie. CZYTAJ WIĘCEJ


Kamiński jest zdania, że w szeregach partii Kaczyńskiego dojrzewa kolejny bunt. "To wszystko odbywa się podskórnie, w ramach całego teatru prześcigania się w deklaracjach lojalności wobec prezesa" – stwierdza europoseł.
Polityk stawia także tezę, że część posłów PiS jest w tej partii tylko dlatego, że gwarantuje im ona stabilizację życiową.
Michał Kamiński
europoseł

To są goście, których status materialny, życiowy, nie istnieje bez polityki, którą gwarantuje prezes. CZYTAJ WIĘCEJ


Źródło: "Gazeta Wyborcza"