
Kiedy Messenger wywołuje stres. Sprawdź, czy Ciebie też dotyczy Text Anxiety
Współcześnie większość ludzi (szczególnie młodych) woli pisać wiadomości przez komunikatory internetowe niż rozmawiać przez telefon. Okazuje się jednak, że nawet czatowanie potrafi wywołać tak zwane Text Anxiety, które wcale nie dotyczy tak małej grupy osób, jak mogłoby się wydawać.

Reklama.
Na czym polega Text Anxiety? To stres związany z komunikacją poprzez wiadomości tekstowe, która może mieć różne przyczyny. Często wiążę się ją z przywiązaniem do smartfona i poczuciem, że trzeba być cały czas dostępnym. Mogą mu towarzyszyć reakcje charakterystyczne dla stanów lękowych, takie jak natrętne myśli, szybsze bicie serca czy ból brzucha.
Jednocześnie aż 73 proc. osób aktywnie używających social mediów przyznało, że w związku ze zwiększoną aktywnością doświadcza także większej ilości negatywnych emocji.
Warto też zwrócić uwagę na to, że Messenger, WhatsApp i inne internetowe komunikatory działają nieco inaczej niż smsy i emaile. Podczas gdy wcześniejsze formy wymieniania się wiadomościami nie były aż tak nastawione na szybkie reagowanie, współczesne komunikatory wywołują presję natychmiastowej odpowiedzi.
Z tego powodu szacuje się, że obecnie przeciętny człowiek sprawdza swój telefon ponad 260 razy, podczas gdy jeszcze w 2016 roku liczba ta była bliższa 80, co oznacza, że liczba osób odczuwających Text Anxiety najprawdopodobniej również się zwiększyła.
Może Cię zainteresować także:
"Halo? Proszę naprawić router!" Ta awaria pokazała, że Facebook stał się synonimem internetu
"Kochaj siebie" i "bądź kim chcesz", ale uważaj. Patocoaching z Instagrama może być zgubny
Masz dość social mediów? Te proste triki pozwolą Ci się od nich uwolnić [LISTA]
Odinstalowałem Messengera z telefonu. To okazało się trudniejsze niż rzucenie palenia. Przegrałem
Reklama.