
Prof. Brzeziński powiedział jasno, że gadanie o smoleńskim zamachu, to brednie. CZYTAJ WIĘCEJ
Prof. Brzeziński uważa, że Rosja celowo nie oddaje wraku Tupolewa, bo "Rosji zależy na tym, żeby ta sprawa dzieliła w dalszym ciągu Polaków". Jego zdaniem, największą szkodę przynoszą osoby, które "dzielą społeczność i podważają wiarygodność państwa i rządu".
Mówienie o zamachu bez wyraźnego wskazania, kto jest za niego odpowiedzialny, ale sugerując jednocześnie, że jest to rząd polski, a może Sowieci, a może i razem, to to jest coś tak wstrętnego i tak szkodliwego, że mam nadzieję, że osoby bardziej odpowiedzialne w opozycji rządowej się jakoś inaczej do tego odniosą. Bo to jest strasznie wredna robota, robiona widocznie przez parę osób cierpiących na jakieś psychologiczne trudności.
Podkreślił, że takie działania są nie tylko szkodliwe i wstrętne, ale i warte pogardy.