Nowa mutacja koronawirusa z Południowej Afryki – Omikron, została już wykryta w Europie. Wariant ten uznawany jest za jeden z najgroźniejszych. Głos w sprawie zabrał szef polskiego resortu zdrowia Adam Niedzielski. Wydał on specjalne zalecenie dla Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
W czwartek media obiegła informacja o wykryciu w Afryce nowego i potencjalnie najgroźniejszego do tej pory wariantu koronawirusa.
Pierwszy przypadek mutacji B.1.1529 pojawił się już w Europie.
Minister zdrowia Adam Niedzielski wydał nowe zalecenia dla GIS.
Pierwszy przypadek w Europie
Nowy wariant koronawirusa przedostał się już do Europy. Mutację Omikron wykryto po raz pierwszy 11 listopada w Botswanie i oznaczono go numerem B.1.1529. Zdominowała ona wszystkie inne odmiany wirusa w RPA, później została wykryta w Hongkongu.
W piątek o pierwszym europejskim pacjencie zakażonym Omikronem poinformowała Belgia. Wykryto je u młodej dorosłej kobiety, która wcześniej podróżowała z Egiptu przez Turcję. Objawy u niej wystąpiły dopiero po 11 dniach. Zakażona nie miała związku z żadnym krajem na południu Afryki.
Reakcja Niedzielskiego
"Poleciłem GIS zwrócenie szczególnej uwagi w prowadzonych wywiadach epidemicznych na zagadnienie kontaktu z osobami wracającymi z Afryki - szczególnie RPA, gdzie mutacja odpowiada za 100% nowych zakażeń. Dodatnie próbki będą badane w laboratoriach pod kątem genomu wirusa" – oświadczył Adam Niedzielski.
Wczesny wywiad jest bardzo istotny. Nowoodkryta mutacja potrafi bowiem być niewykrywalna w organizmie człowieka przez parę dni. O szczegółach działania nowego wirusa rozmawialiśmy w naTemat.pl ze specjalistką chorób zakaźnych dr Karoliną Pyziak-Kowalską.
Idealnie obrazuje to przykład pacjenta w Hongkongu, u którego wykryto nową mutację po powrocie z RP. – Na początku nie wykryto u niego COVID-19, natomiast cztery dni później wykryto u niego nową odmianę. Przez pewien czas było to więc zakażenie ukryte – podkreśliła nasza rozmówczyni.
– To może być groźniejsza sytuacja niż ta w zeszłym roku, kiedy pierwszy raz usłyszeliśmy o wariancie Delta. Obecna sytuacja napawa dużo większą grozą. Nie wiemy, co będzie dalej i jak zachowa się wirus. To może być dramat jeżeli chodzi o ochronę zdrowia, szczególnie w Polsce – dodaje.