"Wiadomości" TVP słyną z częstego pokazywania swoim widzom wciąż tych samych fragmentów materiału. Do historii przeszedł już "für Deutschland" Donalda Tuska, czy bieg na granicy posła KO Franka Sterczewskiego. Okazuje się, że do grona ulubionych ujęć stacji, dołączyło kolejne, emitowane niemal równie często.
Niedawno informowaliśmy w naTemat.pl, że w "Wiadomościach" bardzo dużo uwagi poświęca się liderowi Platformy Obywatelskiej Donaldowi Tuskowi. Odkąd polityk powrócił do krajowej polityki jego nazwisko powtarza się kilkanaście razy w ciągu programu.
Jednym z najczęściej puszczanych materiałów był ten, w którym Tusk mówi po niemiecku (w tym dwa razy użył słów "für Deutschland"!). "Wiadomości" pokazywały też jego zaciśniętą pięść oraz biegnącego przy polsko-białoruskiej granicy posła Franka Sterczewskiego, który przywiózł produkty pierwszej potrzeby migrantom.
Takie nagminne pokazywanie wybranych obrazów, staje się po czasie karykaturalne, co natychmiast wyłapują internauci. Na Twitterze można znaleźć zestawienia tworzone przez internautę, który napisał program rejestrujący kolejne wydania "Wiadomości". Pozwala on sprawdzić ile razy, powtarzają się te same ujęcia.
Twórca o pseudonimie FlasH, wyliczył, że od stycznia do października "agresywną pięść Tuska" wpleciono w reportaże 31 razy, a słynne "für Deutschland" ponad 100. Do grona rekordzistów dołączyło też kolejne nagranie, które po raz pierwszy zostało pokazane 13 miesięcy temu.
Ten sam fragment emitowany 41 razy
Jest to fragment nagrania z października zeszłego roku, kiedy to na ulice wyszły tłumy Polaków w proteście wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej z października 2020 r., który zabrania przerywania ciąży z powodu wad płodu.
Przedstawia on liderkę Strajku Kobiet Martę Lempart, która wspięła się na białego busa i krzyczała przez megafon "wypie*dalać", wszyscy skandowali niecenzuralne słowa. Stacji TVP fragment spodobał się tak bardzo, że według wyliczeń twitterowicza użyto go aż 41 razy.
KRRiT ocenia materiały o Tusku
Od kiedy Donald Tusk ogłosił, że wraca do polskiej polityki, jest na celowniku Telewizji Polskiej. Wielokrotnie telewizja publiczna przedstawiała byłego premiera w negatywnym świetle przez m.in. używanie wyrwanych z kontekstu wypowiedzi, czy wybranie niekorzystnych kadrów zdjęć, gdzie logo Platformy tuż nad głową Tuska układa się w kształt rogów.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji oceniała lipcowe materiały TVP negatywnie. Chodziło m.in. o epatowanie "nadmierną kumulacją tych samych informacji i towarzyszących im powtarzanych obrazów, z czym wiązał się brak lub znikoma ilość nowych wiadomości".
Mowa m.in. o wykorzystywaniu fragmentów nagrań wideo w oderwaniu od materiału źródłowego. Tak, aby wywołać określone, najczęściej negatywne reakcje u widzów. Za wycinki z Tuskiem mówiącym "für Deutschland" stacja Jacka Kurskiego otrzymała upomnienie. Autorem skargi był Krzysztof Luft, były członek Rady, który uważa, że reakcja KRRiT w tej sprawie jest bezprecedensowa.