Michał Karnowski i Adrian Stankowski, etatowi goście TVP za czasów rządów PiS, w "Gościu Wiadomości" zaapelowali o przyznanie Janowi Pietrzakowi Orderu Orła Białego.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
– Próbuje się redukować tego wielkiego artystę, tego wielkiego Polaka do roli satyryka, a przecież to jest artysta, który ma koncie wiele poważnych wypowiedzi, który był z Polakami w trudnych chwilach. To on przestrzegał przed likwidacją polskiej armii – mówił Michał Karnowski ("Sieci", wPolityce.pl) w "Gościu Wiadomości" TVP.
Adrian Stankowski z "Gazety Polskiej" przekonywał, że Order Orła Białego należy się Janowi Pietrzakowi za całokształt twórczości. – Bo ten program "Aby Polska była Polską" jest wypisany w całym jego życiu – argumentował. Czy na pewno?
Jan Pietrzak w 1968 roku
Tak, Jan Pietrzak był związany z opozycją w czasach PRL i miał niewątpliwe zasługi dla walki z systemem komunistycznym. Nie każdy jednak pamięta, że w czasach socjalizmu Pietrzakowi bywało z władzą po drodze. Tak jak i w innych, bardziej współczesnych czasach.
Tak było podczas antysemickiej czystki w 1968 roku. O tym oczywiście goście TVP, którzy tak chętnie wypominają przeszłość na przykład Lechowi Wałęsie, nie wspominają.
Jan Pietrzak o opozycji wobec PiS
Skąd takie zjednoczenie z Janem Pietrzakiem prorządowych gości TVP? To proste, w ostatnich latach Pietrzak jest nadwornym satyrykiem PiS i regularnie dokłada opozycji. Jak to w jego przypadku bywa, na odlew i bez klasy.
Podajmy tylko dwa przykłady z ostatnich lat. Więcej nie trzeba, bo to zwyczajnie niesmaczne. Przed ponad rokiem Pietrzak obraził wyborców Rafała Trzaskowskiego. Dokonał symbolicznego przeskoku od Bolesława Bieruta do obecnego prezydenta Warszawy.
– Elektorat Warszawy to kolejne pokolenia ludzi sprowadzanych do stolicy. Ekipa Bieruta przyjechała, dostała za darmo mieszkania i się rozmnożyła, to samo ekipa Gomułki, Gierek przywiózł ze Śląska dziesiątki tysięcy ludzi, dostali za darmo mieszkania i się rozmnożyli, Jaruzelski namnożył pułkowników i generałów, dostali mieszkania i się rozmnożyli – mówił. – I to jest elektorat Trzaskowskiego – spuentował.
Tak, to miało być śmieszne. Było jednak raczej zjadliwe. Doprawdy, przykro patrzeć na wiekowego satyryka, który chce być zabawny, a zionie na starość żółcią. Dziwne, że jeszcze ktoś go zaprasza do telewizji publicznej.
Takich przykładów jest oczywiście więcej, bo Jan Pietrzak na stare lata ma właśnie taki styl. Przytaczać innych nie ma potrzeby. Jedno jest pewne: to przykry upadek niegdyś błyskotliwego artysty. Sami oceńcie, czy to styl godny laureata Orła Białego.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut