Rzeczniczka Straży Granicznej ostrzegła przed kolejnymi próbami forsowania granicy. Eskalacja konfliktu może nastąpić podczas świąt Bożego Narodzenia. Anna Michalska zapewniła o gotowości służb na każdy scenariusz. – Będziemy jeszcze bardziej czujni – przekonywała na antenie TVP Info.
O początku listopada sytuacja na granicy polsko-białoruskiej uległa częściowej deeskalacji. Anna Michalska na antenie TVP Info tłumaczyła, że Alaksandr Łukaszenka zmienił strategię działania. Na polską stronę kierowane są mniejsze, choć lepiej przygotowane grupy migrantów. Większe liczby cudzoziemców mogą zostać zmuszone do forsowania przejść w Boże Narodzenie
Forsowanie granicy w Boże Narodzenie? Michalska mówi o możliwych scenariuszach
– Grupy migrantów, które teraz podchodzą pod granice są bardzo dobrze przygotowane przez służby białoruskie. Często znajdujemy przy nich niebezpieczne narzędzia. Ci cudzoziemcy atakują polskie służby. Rzucają kamieniami, petardami – komentowała.
– Strona białoruska może chcieć uśpić naszą czujność po to, by w pewnym momencie, być może w Święta Bożego Narodzenia, znów zaatakować licząc, że naszych patroli będzie wtedy mniej – ostrzegała.
Jak zapewniła Michalska, służby zostały przygotowane do skutecznej ochrony granicy również w trakcie świąt Bożego Narodzenia. – Będziemy jeszcze bardziej czujni – dodawała na antenie TVP Info.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej
Od początku roku odnotowano ponad 30 tysięcy prób sforsowania granicy. O agresywnym zachowaniu migrantów informowało także Ministerstwo Obrony Narodowej. "Zachowanie może być spowodowane spożywaniem alkoholu, który otrzymują od białoruskich służb" – czytamy w komunikacie.
Po przyjęciu ustawy o ochronie granicy, minister spraw wewnętrznych i administracji opublikował rozporządzenie, dzięki któremu służby mogą jeszcze sprawniej reagować na agresywne postawy niektórych cudzoziemców.
Chodzi między innymi o możliwość używania ręcznych miotaczy substancji obezwładniających, plecakowych miotaczy substancji obezwładniających oraz granatów łzawiących.
Narastający konflikt przynosi także kolejne ofiary śmiertelne. Ostatnio informowaliśmy o śmierci 38-letniej Kurdyjki, Avin Ifran Zahi. Kobieta w 24. tygodniu ciąży poroniła w lesie. Jej dziecko zostało pochowane na tym samym cmentarzu, co 19-letni Syryjczyk, wyłowiony z Bugu.
USA, NATO, UE solidarne z Polską
W konflikt zaangażowało się nie tylko NATO i Stany Zjednoczonej, ale także Unia Europejska, która ponownie nałożyła szereg sankcji na Białoruś. 17 osób otrzymało zakaz wstępu do krajów wspólnoty, a aktywa 11 podmiotów gospodarczych zostały zamrożone.
Specjalnego wsparcia Polsce udzieliła także Wielka Brytania, Irlandia Północna oraz Estonia. Kraje te skierowały do nas pododdziały wojsk inżynieryjnych, które od początku grudnia utrzymują lokalne drogi dojazdowe oraz stawiają zasieki na granicy.
Interwencje dyplomatyczne podjęła także Angela Merkel i Emmanuel Macron. Politycy odbyli szereg rozmów z Łukaszenką oraz Władimirem Putinem. Tuż po spotkaniach konflikt polsko-białoruski udało się częściowo załagodzić.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut