Diecezja elbląska opublikowała wytyczne przed nadchodzącą kolędą. "Wierni przyjmujący księdza po kolędzie mają prawo upewnić się, czy ich duszpasterz jest zaszczepiony; dlatego powinien on mieć przy sobie paszport covidowy" – napisał w jednym z tych wskazań biskup Jacek Jezierski.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.
Napisz do mnie:
natalia.kaminska@natemat.pl
Wskazania biskupa opublikowano na stronie internetowej diecezji elbląskiej. Hierarcha przypomniał w nich, że trwa czwarta fala epidemii. "W życiu społeczeństwa wiąże się to z rozmaitymi prawnymi ograniczeniami" – zaznaczył.
Bp Jezierski dodał, że księża odbywają spotkania kolędowe na wyraźne uprzednie zaproszenie, a parafianie mają naturalne prawo zrezygnować z kolędy, jeśli czują się zagrożeni zarażeniem.
Jego zdaniem odwiedzający parafian ksiądz powinien zachować obowiązujące przepisy sanitarne (dystans, maseczka, dezynfekcja rąk), a wizyta powinna trwać maksymalnie 15 minut.
Ksiądz chodzący po kolędzie powinien mieć paszport covidowy
Biskup nie zapomniał także o kwestii szczepień przeciw COVID-19. "Przyjmujący księdza mają prawo upewnić się, czy ich duszpasterz jest zaszczepiony. Dlatego ksiądz powinien mieć ze sobą paszport covidowy. Wierni mogą odmówić wizyty kolędowej w przypadku niezaszczepienia księdza" – napisał.
Według wskazań biskupa elbląskiego w kolędzie nie powinny uczestniczyć wraz z księdzem inne osoby, aby nie zwiększać prawdopodobieństwa rozprzestrzeniania wirusa.
Hierarcha przekazał również, że dla tych, którzy nie decydują się na przyjęcie kolędy w domu, można odprawić mszę św. w kościele, ze specjalnym błogosławieństwem rodzin. "Nieprzyjęcie wizyty kolędowej w czasie pandemii nie może być rozumiane jako zrywanie więzi z parafią oraz jej duszpasterzami" – przestrzegł biskup.
Jest więcej wytycznych w sprawie organizacji wizyt duszpasterskich 2021/2022
W zasadzie wolną rękę przy organizacji kolędy 2021/2022 dostali księża z Archidiecezji Lubelskiej.
Tradycyjne błogosławieństwo może być udzielane np. podczas Eucharystii w dni powszednie: księża proboszczowie mogą zaprosić mieszkańców w mniejszych grupach do kościoła. Druga opcja to wizyta w domu parafian w tradycyjnej formie, "jeśli taką decyzję podejmie proboszcz, na zaproszenie wiernych i z zachowaniem wszystkich zasad sanitarnych".
Są też takie miejsca, gdzie decyzję w sprawie kolędy pozostawiono proboszczom. – W tym roku nie będzie ogólnych obostrzeń. Ksiądz arcybiskup pozostawia proboszczom oraz radom parafialnym decyzję co do formy, terminu oraz organizacji odwiedzin duszpasterskich – wyjaśniał dla "Dziennika Zachodniego" ks. Tomasz Wojtal, rzecznik prasowy metropolity katowickiego.
Bardziej konkretna ws. kolędy była Archidiecezja Gnieźnieńska, która zaleca zachowanie formy zeszłorocznej, polegającej na zapraszaniu wiernych z danych ulic na modlitwę do kościoła. Można także udać się z wizytą kolędową do osób, które o to same poproszą lub zgłoszą chęć przyjęcia kolędy. Pada jednak kluczowe zastrzeżenie.
– Nie można organizować kolędy tak, jak to miało miejsce przed pandemią. Ze względu na utrzymującą się wysoką liczbę zakażeń uprasza się o zachowywanie przepisanych prawem środków ostrożności – przekazał ks. Jakub Dębiec, przewodniczący Wydziału Duszpasterskiego Kurii Metropolitalnej w Gnieźnie.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut