![Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podczas wystąpienia w Bundestagu ostrzegł Rosję przed atakiem na Ukrainę. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podczas wystąpienia w Bundestagu ostrzegł Rosję przed atakiem na Ukrainę.](https://m.natemat.pl/11eba8b952fa03ee67b89b8260b5dca8,1680,0,0,0.jpg)
Reklama.
Olaf Scholz o możliwym ataku Rosji na Ukrainę
Olaf Scholz w swym pierwszym kanclerskim wystąpieniu przed Bundestagiem poruszał szereg kluczowych tematów, z jakimi musi zmierzyć się rząd tworzony przez koalicję socjaldemokratów z SPD, liberałów z FDP oraz Zielonych. Gdy przyszedł czas na politykę wschodnią, nowy kanclerz Niemiec nie mógł przemilczeć konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.Jak wielokrotnie informowaliśmy w naTemat.pl, w ostatnich miesiącach nastąpiła ponowna eskalacja napięcia między Moskwą a Kijowem. W cieniu kryzysu migracyjnego na granicach Unii Europejskiej z Białorusią miało dojść do relokacji wojsk rosyjskich na pogranicze ukraińskie.
Czytaj także:Spekuluje się, iż Rosja planowała otwarcie nowych frontów tuż po Nowym Roku. Jak donosiły niemieckie media, Władimir Putin miał zakładać, że tym razem uda mu się zająć nawet dwie trzecie terytorium Ukrainy.
Nowy kanclerz z Bundestagu do tych, którzy "jeszcze nie zrozumieli"
– Z wielkim niepokojem przyglądamy się obecnie sytuacji na granicy rosyjsko-ukraińskiej – mówił w środę Olaf Scholz. – Jeśli jeszcze nie wszyscy to zrozumieli, pozwólcie, że powtórzę słowa mojej poprzedniczki: wszelkie naruszenie integralności terytorialnej będzie miało swoją cenę, wysoką cenę – dodał wymownie.Przywódca RFN zaznaczył, że jest otwarty na dialog z Rosjanami, na przykład prowadzony w tzw. formacie normandzkim. Nie zamierza jednak biernie przyglądać się kolejnym próbom destabilizacji sytuacji w Europie.
Jednocześnie Scholz podkreślił, iż wszelkie reakcje na tego typu zagrożenia muszą mieć charakter unijny i NATO-wski. – Będziemy mówić jednym głosem z naszymi europejskimi partnerami i naszymi transatlantyckimi sojusznikami – zaznaczył.