Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało rozmowę z mieszkańcami Baranowa w sprawie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. W trakcie spotkania doszło do awantury między przedstawicielami CPK i rządu oraz działaczami AgroUnii. Wściekli mieszkańcy obrzucili wychodzących z budynku gnojem i jajkami.
W 2017 roku PiS zaakceptował koncepcję budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego w Baranowie. Po przyjęciu specjalnej ustawy w 2018 roku rozpoczęto prace nad budową lotniska
Inwestycja obejmie 41 kilometrów kwadratowych, na których znajduje się około 3,8 tysięcy działek. Aż 520 z nich stanowią budynki mieszkalne. Wysiedlenia mają trwać do 2023 roku i mają objąć mieszkańców 9 wsi
Marcin Horała zorganizował spotkanie mieszkańców z przedstawicielami CPK. Działacze AgroUnii oraz społeczność lokalna obrzuciła ich gnojem oraz jajkami
Awantura o budowę CPK. W stronę rządową poleciały jajka i gnój
Co ciekawe, na spotkaniu w Baranowie nie stawił się pełnomocnik rządu ds. budowy CPK Marcin Horała ani prezes CPK Mikołaj Wild. Na miejsce wysłano jedynie przedstawicieli spółki. Jeszcze przed spotkaniem AgroUnia postawiła rządzącym warunek – rozmowy odbywać się będą nie w budynku, a na drodze.
Działacze zarzucają Prawu i Sprawiedliwości wywłaszczanie ludzi z mieszkań bez konsultacji oraz na niejasnych zasadach. – Oczekujemy jednej rzeczy. Chcemy pełnego planu inwestycji. Nie wiemy, kto i jak będzie wywłaszczony w ciągu 2-3 lat. Nie wiemy, co z wami będzie – krzyczał Michał Kołodziejczak.
Kolejnym problemem jest fakt, że nie wiadomo, ile pieniędzy otrzymają mieszkańcy za oddanie gruntów. Warto podkreślić, że w Baranowie znajdują się grunty od 1 do 4 klasy. Gmina leży na ziemi, która stanowi jedynie 8 proc. gruntów w całej Polsce.
Spotkanie z przedstawcielami rządu i CPK zaczęło się wielką awanturą. Skandowano hasła takie jak "oszuści" i "w*****dalać". Protestujący nie reagowali na prośby o zachowanie spokoju, więc debatę zakończono.
Po wyjściu przedstawicieli CPK wściekli mieszkańcy zaczęli obrzucać ich jajkami i gnojem. Ostatecznie pracownicy spółki musieli schować się w budynku.
Do incydentu odniósł się pełnomocnik rządu Marcin Horała. "Jestem oburzony zakłóceniem spotkania w Baranowie przez przyjezdnych zadymiarzy z AgroUnii. Zapewniliśmy obecność kilkunastu pracowników CPK, którzy mogli odpowiedzieć na pytania i wątpliwości mieszkańców. Zostało im to niestety uniemożliwione" – czytamy.
Według polityka Prawa i Sprawiedliwości strona społeczna uniemożliwiła jakąkolwiek debatę. Horała zarzucił także straszenie mieszkańców nieprawdziwymi informacjami o planach kupowania nieruchomości po niskich kosztach.
Baranów. Budowa CPK do 2028 roku
W 2018 roku Andrzej Duda podpisał rządową ustawę o budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego. W 2019 roku na prezesa spółki wybrano polityka Zjednoczonej Prawicy, Mikołaja Wilda. Z jego relacji wynika, że inwestycja zostanie zrealizowana na przełomie 2027 i 2028 roku.
Lotnisko w Baranowie ma obsługiwać 45 milionów osób rocznie. Zabezpieczenie terenu stanowi 40 proc powierzchni gminy. Co więcej, prace wiążą się z wysiedleniem mieszkańców aż 520 działek z okolicznych 9 wsi.
Konieczne będzie sprzedanie państwu swoich nieruchomości. Osoby, które tego nie zrobią, mogą liczyć się z wywłaszczeniem. Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało także program dobrowolnych wykupów ziem.
Przeprowadzka oraz proces sprzedaży będą organizowane przez CPK. Właściciele działek będą mogli liczyć na pomoc "opiekunów". Bezpłatne będzie przewiezienie dobytku, a także skorzystania z doradztwa zawodowego.
Władze spółki ofiarują także kursy dla osób, które będą chciały pracować w obsłudze lotniska lub na budowie. Proces wykupu nieruchomości ma zakończyć się w 2023 roku.
Jak relacjonował uczestnik spotkania, Prawo i Sprawiedliwość miało nie poinformować, gdzie zostaną wysiedlone osoby, które odmówią sprzedania nieruchomości.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut