Dziennikarka TVN Monika Olejnik w emocjonalnym wpisie odniosła do sytuacji wokół Lex TVN. Opublikowała archiwalne zdjęcia i nagrania, na których udowadnia, że zapraszała do rozmów polityków ze wszystkich stron sceny politycznej. "Nie mają odwagi przypomnieć moich fotografii z Lechem Kaczyńskim, z Marią Kaczyńską" – pisze w odpowiedzi na materiały telewizji publicznej.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.
Olejnik z braćmi Kaczyńskimi
Monika Olejnik to jedna z twarzy TVN, swój autorski program "Kropka na i" prowadzi od 1997 roku. W ostatnim poście na Instagramie udowadnia, że nigdy nie bała się rozmawiać z politykami równych opcji. W jej programie gościł Lech i Jarosław Kaczyński, Donald Tusk, Lech Wałęsa. Dziennikarka nawiązała tym samym do materiału "Wiadomości", w którym przypominano początki istnienia TVN i reportażu "Holding" o początkach stacji.
"Media rządowe ostatnio przeszukują archiwa w poszukiwaniu moich zdjęć z politykami. Publikują nawet moje zdjęcia z plaży bez polityków. Nie mają odwagi przypomnieć moich fotografii z Lechem Kaczyńskim, z Marią Kaczyńską" – pisze Olejnik.
Dziennikarka, aby podkreślić swoją niezależność pokazała nagrania i zdjęcia z różnych sytuacji w jej karierze np. wywiad z Jarosławem i Lechem Kaczyńskim czy fotografie z m.in. z Marią Kaczyńską, Jackiem Kuroniem oraz Lechem Wałęsą.
"Jednak żadne zdjęcia nie zmienią tego, że miałam i mam odwagę w każdym tym czasie robić odważne programy z ludźmi, z którymi występuję na zdjęciach. Zawsze zadawałam i zadaje trudne pytania w ważnym czasie dla demokracji" – napisała dziennikarka.
Zwróciła się też bezpośrednio od Jacka Kurskiego, prezesa TVP: "Kura wiesz o tym bardzo dobrze i wstydź się!"
Reportaż o TVN w TVP
Wpis Olejnik to między innymi reakcja na reportażu "Holding" o kulisy powstania stacji TVN, który ukazał się w telewizji publicznej w niedzielę, w dniu, kiedy w całej Polsce odbyły się protesty w obronie TVN. Została nawet zmieniona specjalnie ramówka, aby widzowie TVP zaraz po "Wiadomościach" obejrzeli materiał Marcina Tulickiego.
Reportaż składał się z archiwalnych materiałów filmowych z okresu PRL i lat 90. Wstawki te były przerywane komentarzami m.in. Jacka Karnowskiego, Rafała Ziemkiewicza oraz Doroty Kani, redaktorki naczelnej wydawnictwa Polska Press kupionego przez PKN Orlen. Stacja TVN w reportażu porównywała była do siły politycznej, próbowano udowodnić jej powiązania ze służbami specjalnymi PRL.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut