
Reklama.
"Sylwester Marzeń" z TVP wraca do Zakopanego
Na "Sylwestrze Marzeń" TVP w Zakopanem ma bawić się ok. 30 tys. osób. Rządowe obostrzenia i limity sprawiają, że konieczne było ustalenie, jaka część widzów to osoby niezaszczepione. Telewizja Polska z tego dylematu wybrnęła, zapewniając sektory dla osób zaszczepionych i niezaszczepionych.W serwisie ebilet ruszyła rezerwacja darmowych wejściówek na zabawę u stóp sceny na Równi Krupowej. Pula dla widzów niezaszczepionych, jak zauważyli dziennikarze zakopiańskiego oddziału "Gazety Wyborczej" rozeszła się w okamgnieniu.
Nie ma już wejściówek na "Sylwestra Marzeń" w puli dla osób niezaszczepionych. Pozostały natomiast bilety dla tych, którzy przy wejściu będą mogli wylegitymować się certyfikatem szczepienia przeciwko COVID-19.
Jak zauważa zakopiańska "Wyborcza", obowiązek przedstawienia dowodu zaszczepienia nie dotyczy jedynie osób poniżej 12. roku życia. "Weryfikacja certyfikatu jest obowiązkowa i bez niej osoby nie zostaną wpuszczone" – czytamy.
Czytaj także: "Z cmentarza zrobili sobie szczalnię". Zakopane "Sylwestra Marzeń" z TVP zapamięta na długo
Z puli wejściówek dla zaszczepionych mogą skorzystać też ozdrowieńcy, jeśli są w stanie to udokumentować, oraz osoby z negatywnym testem na koronawirusa. Dokumenty będą kontrolowane przez służby porządkowe.
Sylwester w Zakopanem. Górale niekoniecznie zadowoleni
Powrót koncertu do Zakopanego nie wszystkim się spodobał. "Tygodnik Podhalański" na początku grudnia zamieścił na Twitterze zdjęcie pokazujące prace na Równi Krupowej w centrum miasta i dosadny komentarz do tego."Burmistrz Zakopanego spełnił swoje groźby. Na Równi Krupowej budują scenę pod Sylwestra Marzeń. Skoro nie jesteśmy już zimową i narciarską stolicą Polski, będziemy stolicą disco polo" – oceniła ironicznie redakcja. W 2020 r. z powodów pandemicznych TVP zorganizowała sylwestrową imprezę w Ostródzie.