– Trudno inaczej powiedzieć, niż że po prostu się cieszymy. Ta ustawa byłaby niezgodna z konstytucją i naruszałaby międzynarodowe zobowiązania – mówił na antenie TVN24 mecenas Mikołaj Sowiński, pełnomocnik TVN Grupa Discovery. Andrzej Duda w poniedziałek zawetował "Lex TVN".
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.
Napisz do mnie:
natalia.kaminska@natemat.pl
Andrzej Duda podjął decyzję w sprawie ustawy o radiofonii i telewizji, nazywanej "Lex TVN". Podczas konferencji prasowej w poniedziałek ogłosił, że odmawia podpisania ustawy. Odmówił też skierowania jej do Trybunału Konstytucyjnego. Głowa państwa miała wątpliwości między innymi w sprawie przestrzegania wolności słowa, prawa prowadzenia działalności gospodarczej oraz zachowania pluralizmu mediów.
TVN Grupa Discovery cieszy się z decyzji Dudy
Decyzja Dudy spotkała z natychmiastową reakcją koncernu Discovery. – Trudno inaczej powiedzieć, niż że po prostu się cieszymy. Ta ustawa byłaby niezgodna z konstytucją i naruszałaby międzynarodowe zobowiązania – mówił na antenie TVN24 mecenas Mikołaj Sowiński, pełnomocnik TVN Grupa Discovery.
Jak dodał, od początku koncern mówił, "że ten tryb prowadzenia prac legislacyjnych i takie rozwiązania, które zaproponowano w tym projekcie, są po prostu nie do pogodzenia z obowiązującym porządkiem prawnym".
– Mamy nadzieję, że KRRiT nie będzie już zwlekała i czekała na działania Sejmu tylko zgodnie z literą prawa udzieli koncesji stacji TVN7, w myśl tego, co mówił prezydent Andrzej Duda – wskazał prawnik.
Jak prezydent umotywował weto?
Przypomnijmy, jak decyzję o wecie uzasadnił prezydent Duda. – Ustawa wprowadza wyraźne ograniczenie, że podmiot zagraniczny spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, nie może posiadać w naszym kraju więcej niż 49 proc. akcji lub udziałów w spółce posiadającej koncesję medialną – przyznał Duda, kiedy wyjaśnił swoją decyzję.
Prezydent wątpi też, czy pół roku na pozbycie się udziałów jest uczciwe wobec przedsiębiorców. – Mówimy też o spółce, która te koncesję uzyskała. Państwo Polskie w świetle prawa udzieliła tę koncesję – podkreślił.
Według Dudy mogło dojść do naruszenia tak zwanych interesów w toku. – Mamy do czynienia z ingerencją w prawa już obowiązujące. Wszystko sprowadza się do tego przepisu przejściowego – zaznaczył.
Prezydent dodał, że mogło dojść także do naruszenia konstytucyjnych norm, jakie obowiązują podczas procedowania ustaw w parlamencie.
Przypomnijmy, że Sejm nie ma niezbędnej większości, by móc odrzucić weto prezydenta. Oznacza to, że "Lex TVN" nie zostanie wprowadzone w życie, o ile Zjednoczona Prawica nie zastosuje się do zaleceń głowy państwa.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut