Edyta Górniak o samotnych świętach. Szczery wpis o Bożym Narodzeniu
Edyta Górniak o samotnych świętach. Szczery wpis o Bożym Narodzeniu Fot. Rafal Gaglewski/REPORTER

W okresie świątecznym Edyta Górniak opublikowała na Instagramie filmik, któremu towarzyszył smutny opis. Wokalistka wróciła pamięcią do przeszłości, gdy nieraz zdarzyło jej się spędzić wieczór wigilijny w poczuciu wyobcowania. "Kiedyś Wigilie dla mnie były samotne (naprawdę) lub przepłakane, bo z kimś na siłę" – wyznała artystka.

REKLAMA

Emocjonalna Edyta Górniak. Wokalistka często powołuje się na wiarę

Od dłuższego czasu Edyta Górniak jest znacznie bardziej aktywna w mediach społecznościowych niż w sferze muzycznej. Ostatnio co prawda wzięła udział w koncercie "Murem za polskim mundurem", który transmitowała Telewizja Polska na początku grudnia.
Koncert wywołał wiele skrajnych reakcji i falę oburzenia. Znaczna część komentujących była zażenowana tym, że wydarzenie mające wyrazić hołd dla żołnierzy, przypominało bardziej imprezę sylwestrową niż poważną uroczystość.
Górniak zaśpiewała wówczas m.in. słynną pieśń wojskową pt. "Czerwone maki". To jednak niekoniecznie spodobało się wszystkim słuchaczom i internautom. Po występie piosenkarka nagrała emocjonalną relację, na której płakała słuchając swojego wykonania. Nie obyło się bez jej komentarza.
"Jeżeli ta historia jest prawdziwa, to znaczy, że się niewiele nauczyliśmy od naszych przodków. To znaczy, że nie wyciągnęliśmy żadnych wniosków, bo historia zmierza w tę samą stronę i zatacza koło. Ile razy jeszcze tak musi być? I człowiek przeciwko człowiekowi. Znowu to samo. Jak człowiek jest marny, że tak łatwo go sprowokować" – mówiła poruszona.
"Trzeba być człowiekiem... bożym człowiekiem i zachować się jak człowiek. Nie uzdrowimy niczego, stając się tym samym, czym jest wróg. Rozumiecie to?" – dodała wokalistka, która mocno i często podkreśla, że jest osobą głęboko wierzącą.

Edyta Górniak w smutnym wpisie o świętach. Ma za sobą samotne i przepłakane Wigilie

Przy okazji tegorocznych świąt Bożego Narodzenia nie mogło zabraknąć publikacji od gwiazdy. Edyta Górniak zdecydowała się jednak na podzielenie się dość trudnym wyznaniem. Piosenkarka zwierzyła się, że jej święta nie zawsze wyglądały tak kolorowo jak teraz.
"Ktokolwiek skrzywdził mnie świadomie lub nieświadomie - zwalniam go z karmy" – zaczęła tajemniczo. "Kiedyś Wigilie dla mnie były samotne (naprawdę) lub przepłakane, bo z kimś na siłę - dziś pełne Miłości troski i uśmiechu" – podkreśliła Górniak.
Gwiazda zaznaczyła, że pogodziła się jednak z przypływami różnych etapów w życiu, które nie zawsze przynoszą wyłącznie szczęśliwe, pełne uśmiechu chwile, ale także te pełne cierpienia i smutku.
"To potwierdza, że życie ma swoje cykle i etapy. Nic się nie zatrzymuje, ani Miłość, ani cierpienie. Więc kiedy Kochasz, Kochaj najmocniej. A kiedy cierpisz, przeczekaj. Nie trać ani chwili nadziei" – poradziła fanom.
"Gdziekolwiek jestem, gdziekolwiek będę, jesteście zawsze w moim Sercu" – dodała na koniec. Post Górniak spotkał się z niezwykle ciepłym odbiorem, co internauci okazali w komentarzach. "Zawsze byłaś, jesteś i będziesz w naszych sercach Edi"; "Ty jesteś jak gwiazdka na niebie"; "Jakie to pokrzepiające" – pisali fani artystki.
Czytaj także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut