Mecenas Roman Giertych
Mecenas Roman Giertych Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Gazeta

Roman Giertych, były wicepremier i szef Ligi Polskie Rodzin, "raczej" wyklucza wstąpienie w szeregi Platformy Obywatelskiej, ale – jak mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" – za jakiś czas mógłby wziąć udział w budowaniu nowej prawicowej partii.

REKLAMA
Giertych zdecydowanie krytycznie odnosi się do organizatorów Marszu Niepodległości, którzy zapowiedzieli stworzenie Ruchu Narodowego. Odpowiadając na zarzuty dziennikarek "GW", że w niedzielnym marszu wzięli udział głównie jego wychowankowie, stwierdza: "Zbitka moi wychowankowie i niedzielna manifestacja wam się nie uda, bo jest nieprawdziwa. Kiedy ja w 1994 r. przestałem być prezesem MW, dzisiejsi demonstranci chodzili w pieluchach".
Były wicepremier zaprzecza także, że za czasów jego urzędowania w Młodzieży Wszechpolskiej, jej członkowie wzywali do obalenia demokracji. "Były dwa prądy: uniwersalistyczny i nacjonalistyczny – w stałym zwarciu. Ale dopóki ja miałem tam coś do powiedzenia, wygrywał prąd uniwersalistyczny. Starałem się kształtować tych młodych ludzi w duchu katolickim, a nie nacjonalistycznym" – mówi.
Roman Giertych o prezesie Młodzieży Wszechpolskiej

Pan Robert Winnicki jest beznadziejnie durnym prezesem.

źródło: "Gazeta Wyborcza"
Zdaniem Romana Giertycha, zapowiedziany przez narodowców Ruch może zostać wykorzystany przez Prawo i Sprawiedliwość. "Oni mogą być użyci do podpalenia państwa, kiedy PiS będzie chciał rzeczywiście zrobić jakiś przewrót konstytucyjny" – mówi o narodowcach były wicepremier. Według niego Polacy nie zaakceptują głoszonych przez część narodowców haseł antysemickich i rasistowskich.
Roman Giertych

Do PO raczej nie wstąpię, ale za jakiś czas mogą się pojawić sprzyjające warunki do budowania formacji prawicowej. I wtedy wziąłbym w tym udział.

źródło: "Gazeta Wyborcza"

Źródło: "Gazeta Wyborcza"