Doradca premiera mówi, że powinny być mechanizmy przymuszające do szczepień.
Doradca premiera mówi, że powinny być mechanizmy przymuszające do szczepień. Fot. Piotr Molecki/East News
Reklama.
– Należy wprowadzić mechanizmy prawne, które w pewien sposób przymuszają do szczepienia ludzi, którzy nie chcą się szczepić lub nie mają takiej możliwości – powiedział prof. Andrzej Horban, pytany o obowiązkowe szczepienia.

Doradca premiera mówi o obowiązkowych szczepieniach

Jak tłumaczył na antenie radia RMF FM "obowiązkowe szczepienie oznacza, że administracja państwowa, administracja medyczna musi zorganizować całe szczepienia w ten sposób, aby one były bezpłatne, dostępne i możliwe do przeprowadzenia".
Profesor poruszył też kwestię zgonów wśród osób bez szczepienia. Jak mówił, szczepienie zmniejsza kilkadziesiąt razy ryzyko zgonu. Podał też wyniki badań, mówiące, że wśród osób niezaszczepionych będących w grupie wiekowej 60 plus na COVID-19 umiera 152,7 na 100 tys. mieszkańców Polski. W grupie, która przyjęła trzy dawki szczepionki, wskaźnik ten wynosi 3,6 na 100 tys. osób.
– U osób w wieku 50-59 lat, zgony wśród niezaszczepionych wynoszą 20,3 na 100 tys. mieszkańców, a wśród zaszczepionych 0,3. To jest odpowiedź na pytanie, jak działa szczepionka – podsumował.

Szczepienia stanęły w miejscu

Ze szczepieniami w Polsce nie jest najlepiej. Wydaje się, że akcja szczepień stanęła w miejscu, a rząd nie ma już pomysłu jak przekonać tych, którzy nie przyjęli do tej pory szczepionki.
Choć wykonano 48 394 222 zabiegów, to pełną odporność nabyło jedynie 21 276 912 osób. Pierwszą dawką wykonano 21 868 432 szczepienia.
Dodajmy, że w środę ministerstwo zdrowia poinformowało o 16 173 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. Zmarły 684 osoby. Najwięcej pacjentów przybyło w województwach mazowieckim, małopolskim i śląskim.
Z kolei dzień wcześniej, 11 stycznia rządzący poinformowali o 11 406 przypadkach i 493 zgonach. Równo tydzień temu zaś wykryto 17 196 zakażeń oraz odnotowano 632 zgony.
W najbliższej perspektywie nie należy spodziewać się spadku zachorowań. Według prognóz Adama Niedzielskiego już pod koniec stycznia będziemy mieli do czynienia z kulminacją wariantu Omikron. Najczarniejsze scenariusze mówią nawet o 100 tysiącach zakażeń dziennie.
Czytaj także: