Brejza informuje o "zmasowanym cyberataku" na rodzinę, prowokacji. "Nie zastraszycie nas"
Żaneta Gotowalska
12 stycznia 2022, 22:31·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 12 stycznia 2022, 22:31
Z numeru mojej żony rozsyłane są wiadomości o podłożeniu ładunków wybuchowych w całej Polsce. Zmasowany cyberatak na naszą rodzinę, prowokacja, użycie wielkich sił żeby nas zdyskredytować – napisał na Twitterze senator Krzysztof Brejza.
Reklama.
"Za mało jeszcze wiemy, żeby powiedzieć więcej, ale ewidentnie dzisiejsza decyzja Senatu o komisji pegasusowej oraz merytoryczny materiał Czarno na Białym w TVN24 rozsierdziły wrogie siły do potężnego ataku. Nie zastraszycie nas" – kontynuował senator Krzysztof Brejza.
Wpisy na ten temat zamieściła również jego żona - Dorota Brejza. "Ktoś podszywa się pod mój numer i rzekomo z mojego numeru dzwoni z groźbami do różnych instytucji. Potwierdziłam to na Policji" – napisała na Twitterze.
I dodała: "Rozumiem, że to forma zemsty lub informacja dla mnie, że powinnam się bać. Interesujące. Niezłe macie metody, Panowie".
Jest decyzja Senatu ws. Pegasusa. Powstanie nadzwyczajna komisja
"Senat zdecydował o powołaniu Komisji Nadzwyczajnej do spraw wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji, ich wpływu na proces wyborczy w Rzeczypospolitej Polskiej oraz reformy służb specjalnych" – poinformował Senat na swoim Twitterze o wynikach głosowania w tej sprawie.
Organ ma mieć 9 członków – 2 miejsca opozycja zaproponowała politykom Prawa i Sprawiedliwości.
"Dzisiaj powołaliśmy w Senacie Komisję Nadzwyczajną, która zajmie się przypadkami inwigilacji systemem Pegasus senatora Krzysztofa Brejzy i wszystkich, których ona dotknęła. Jej prace będą jawne, a nielegalne działania tej władzy zostaną ujawnione i napiętnowane!" – dodał do tego marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Jak się dowiedziało się naTemat jedno z nich chciał zająć Jan Maria Jackowski, senator PiS, który nie powiela narracji obozu rządzącego o "aferze z niczego" i mówi, że inwigilacja opozycji przez służby powinna zostać zbadana.
– Tak, chciałem być członkiem komisji śledczej – przyznał senator Jackowski. – Jednak w PiS zapadła decyzja, że nikt nie może wejść do komisji, a więc ja też nie – dodał. W środę senator zagłosował za powołaniem komisji.
Za wnioskiem o powołanie komisji głosowali także senatorowie Koalicji Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Polski 2050, Lewicy, Polskiej Partii Socjalistycznej, Porozumienia oraz senatorowie niezależni – Krzysztof Kwiatkowski i Wadim Tyszkiewicz.
Komisja senacka ma zbadać sprawę inwigilowania Pegasusem, izraelskim programem antyterrorystycznym, trzech osób związanych z opozycją: senatora Krzysztofa Brejzy (w czasie ataków Pegasusem był szefem sztabu wyborczego KO), mec. Romana Giertycha i prok. Ewy Wrzosek (kierowana przez Zbigniewa Ziobro Prokuratura Generalna błyskawicznie umorzyła prowadzone przez nią śledztwo ws. wyborów kopertowych).