Do Polski wkrótce ma przyjechać delegacja z Parlamentu Europejskiego, która zbada przypadki inwigilacji za pomocą programu Pegasus. Poinformował o tym europoseł Andrzej Halicki.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.
Napisz do mnie:
natalia.kaminska@natemat.pl
Do Polski wkrótce ma przyjechać delegacja z Parlamentu Europejskiego, która zbada przypadki inwigilacji za pomocą programu Pegasus
EPL podkreśla, że Europa jest zaniepokojona przypadkami nielegalnej inwigilacji opozycji przy użyciu Pegasusa
Z decyzji ucieszył się senator KO Krzysztof Brejza, który był jedną z podsłuchiwanych osób
"Zapadła decyzja. Na początku lutego posłowie PE pod przewodnictwem Gonzáleza Ponsa (Europejska Partia Ludowa) przyjeżdżają z misją obserwacyjną do Polski w celu zbadania nielegalnej inwigilacji opozycji przy użyciu Pegasusa. Kolejny krok: debata i rezolucja PE" – przekazał europarlamentarzysta.
Europejska Partia Ludowa na swoim polskim koncie na Twitterze podkreśla dodatkowo, że Europa jest zaniepokojona przypadkami nielegalnej inwigilacji opozycji przy użyciu Pegasusa.
Z tej decyzji wyraził radość senator KO Krzysztof Brejza, który był jedną z inwigilowanych osób. – Bardzo ważna informacja, Europarlament zajmie się m.in. nielegalną operacją służb przeciw wyborom 2019 – napisał na Twitterze.
Przynajmniej trzy osoby związane z opozycją były inwigilowane
Przypomnijmy, że w 2019 roku Brejza był szefem sztabu Koalicji Obywatelskiej. Jak podała w grudniu międzynarodowa agencja prasowa Associated Press, powołując się na kanadyjski instytut Citizen Lab, Brejza był atakowany Pegasusem 33 razy.
Wiadomo, że służby nielegalnie włamały się także na telefon prokurator Ewy Wrzosek (podpadła władzy wszczęciem śledztwa ws. wyborów kopertowych i obroną praworządności) oraz na smartfona związanego z opozycją mecenasa Romana Giertycha.
Warto też dodać, że Senat zagłosował w środę za powołaniem nadzwyczajnej komisji w sprawie Pegasusa. Komisja senacka ma zbadać sprawę inwigilowania Pegasusem trzech osób związanych z opozycją.
Na jej czele stanął senator Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki. Oprócz niego do jej składu należą: Jacek Bury (KO), Gabriela Morawska-Stanecka (PPS), Michał Kamiński (PSL), Magdalena Kochan (KO), Sławomir Rybicki (KO), Wadim Tyszkiewicz (niezrzeszony).
"Dzisiaj powołaliśmy w Senacie Komisję Nadzwyczajną, która zajmie się przypadkami inwigilacji systemem Pegasus senatora Krzysztofa Brejzy i wszystkich, których ona dotknęła. Jej prace będą jawne, a nielegalne działania tej władzy zostaną ujawnione i napiętnowane!" – informował wówczas marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Pierwsze posiedzenie komisji odbędzie się w poniedziałek. Marcin Bosacki mówił w czwartek, że pierwszymi osobami wezwanymi do składania wyjaśnień będą eksperci z Citizen Lab.