Rezygnacji czlonków Rady Medycznej przy premierze poświęcono w "Wiadomościach" TVP dokładnie 10 sekund.
Rezygnacji czlonków Rady Medycznej przy premierze poświęcono w "Wiadomościach" TVP dokładnie 10 sekund. Fot. Screen / "Wiadomości" TVP
Reklama.
O tym, że większość członków Rady Medycznej przy premierze zrezygnowała z doradzania rządowi w sprawie epidemii koronawirusa, "Wiadomości" opowiedziały w... 10 sekund. Znalazł się za to czas, by zaatakować Donalda Tuska.
Jak informowaliśmy w naTemat, 13 z 17 członków Rady Medycznej przy premierze zrezygnowała z doradzania rządowi ws. pandemii COVID-19. Wśród powodów wymieniali między innymi "brak wpływu rekomendacji na realne działania" i "wyczerpanie się dotychczasowej współpracy".
"Jako Rada Medyczna byliśmy niejednokrotnie oskarżani o niedostateczny wpływ na poczynania Rządu. Jednocześnie obserwowaliśmy narastającą tolerancję zachowań środowisk negujących zagrożenie COVID-19 i znaczenie szczepień w walce z pandemią, czego wyrazem były również wypowiedzi członków Rządu lub urzędników państwowych" – napisali.
Tymczasem w "Wiadomościach" TVP 14 stycznia poświęcono tej informacji 10 sekund, i to w materiale dotyczącym wariantu Omikron. – W Polsce liczby też niepokoją. Dziś ponad 16 tys. nowych przypadków, już niemal co dziesiąty to wariant Omikron – mówił narrator w materiale "Wiadomości" TVP.
– Od dziś zmieniona zostanie formuła Rady Medycznej przy premierze po tym, jak trzynastu z siedemnastu jej członków zrezygnowało z doradzania rządowi w sprawie pandemii – dodał.
"Wiadomości" znacznie więcej czasu znalazły na atak na opozycję i Donalda Tuska. Poinformowano, że "to Platforma Obywatelska podczas swoich rządów podniosła wiek emerytalny". – Zabrała miliardy złotych z OFE, likwidowano komisariaty policji, czy lokalne połączenia autobusowe – usłyszeliśmy.
Było też o "podatku Tuska" nazywanym również "tuskowym" lub "podatkiem tuskowym". – Konsekwencje na forum Unii Europejskiej decyzji rządu koalicji PO-PSL ponosimy do dziś, jak w przypadku tak zwanego podatku Tuska – mówił narrator w materiale TVP.

Flisiak o Radzie Medycznej

O kulisach przyszłej rezygnacji ekspertów z Rady Medycznej przy premierze opowiedział naTemat prof. Robert Flisiak, który także przestał być jej członkiem. – Zastanawiam się, czy jest sens istnienia rady, której rad nikt nie słucha? A nawet jeśli słucha, to nie może tych rad później wdrożyć – powiedział wirusolog.
Ekspert wskazał, że pod koniec ubiegłego roku Rada Medyczna sugerowała rządzącym kilka istotnych rozwiązań w związku z pandemią koronawirusa, które po prostu zostały zlekceważone. A to wszystko ma związek z "decyzją polityczną".
– Trzeba podkreślić, że ze strony pana premiera i pana ministra zdrowia jest pełne zrozumienie i oni się podpisują pod naszymi rekomendacjami. Tylko że jest jeszcze ciąg dalszy, który przybiera postać mitycznej większości parlamentarnej. Moim zdaniem niektóre z tych rzeczy mogłyby się odbywać poza parlamentem, ale wszystko się rozbija o decyzję polityczną – tłumaczył prof. Robert Flisiak.