Na początku stycznia informowaliśmy o tragedii niezaszczepionej rodziny ze Starachowic.
Chory na COVID-19 ojciec odmówił leczenia w szpitalu i zmarł w domu. Jego ciało odnalazł 14-letni syn.
Z kolei 50-letnia matka trafiła najpierw do szpitala w Starachowicach, a potem w stanie krytycznym do placówki w Lublinie. Ostatecznie jej też nie udało się uratować.
Dramat rodziny ze Starachowic
O sytuacji tej rodziny pisaliśmy na początku miesiąca. W czwartek 6 stycznia ze szpitala w
Starachowicach do Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 w
Lublinie została przewieziona chora na
COVID-19 niezaszczepiona 50-letnia kobieta w stanie krytycznym. Wcześniej próbowała się leczyć sama w domu, podobnie jak jej mąż.