Eksperci Citizen Lab – John Scott-Railton oraz Bill Marczak są pierwszymi świadkami senackiej komisji nadzwyczajnej do spraw Pegasusa. To oni odnaleźli ślady oprogramowania szpiegowskiego w telefonach Krzysztofa Brejzy, Ewy Wrzosek i Romana Giertycha. Wysłuchanie ruszyło w poniedziałek po południu.
Po wybuchu afery ws. inwigilowania obywateli przy użyciu Pegasusa opozycja zapowiedziała powołanie komisji nadzwyczajnej w Senacie, a także złożenie wniosku o powołanie sejmowej komisji śledczej. Sejm jeszcze nie rozpatrzył wniosku Koalicji Obywatelskiej
Znamy pierwszych świadków senackiej komisji ds. Pegasusa
O 14.00 ruszyły jednak wysłuchania w Senacie. Na pierwszy ogień poszli John Scott-Railton i Bill Marczak z Citizen Lab. Głos miał zabrać także profesor Jerzy Kosiński z Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, jednak w ostatniej chwili zrezygnował z udziału w posiedzeniu.
Pierwsi dwaj świadkowie ujawnili, w jaki sposób Pegasus jest wykorzystywany do inwigilacji obywateli między innymi w Meksyku, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Polsce.
Scot-Railton zawodowo zajmuje się badaniem dezinformacji w sieci, zagrożeń technologicznych oraz cyberbezpieczeństwa. Ekspert realizował także raporty o akcji rozpowszechniania fake newsów przez władze rosyjskie.
Bill Marczak zaś jest doktorem informatyki oraz pracownikiem naukowym Uniwersytetu Kalifornii. Ekspert specjalizuje się w przeprowadzaniu śledztw cyfrowych. Zajmował się głównie przypadkami inwigilacji oraz naruszania wolności słowa.
Osiągnięcia obu przedstawicieli Citizen Lab były opisywane przez zagraniczne dzienniki i serwisy jak "Time Magazine", "New York Times, BBC, CNN, czy też "The Washington Post".
Komisja zaplanowała także wysłuchanie profesora Jerzego Kosińskiego – byłego policjanta, zajmującego się zwalczaniem cyberprzestępczości. Obecnie jest dyrektorem Morskiego Centrum Cyberbezpieczeństwa w Gdyni. Kosiński jest także biegłym sądowym z zakresu przestępczości komputerowej. Realizuje się również jako wykładowca Akademii Marynarki Wojennej.
Ekspert na dwie godziny przed rozpoczęciem posiedzenia odwołał wystąpienie. – Dwie godziny temu poinformował mnie o rezygnacji ze stawienia się przed komisją z powodu rozmów z przełożonymi, którzy mu to stanowczo odradzali – powiedział senator Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki.
18 stycznia o 10.30 odbędą się kolejne wysłuchania, tym razem z udziałem prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia, senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego oraz Marka Bieńkowskiego – doradcy w Departamencie Administracji Publicznej Najwyższej Izby Kontroli.