Najwyższa Izba Kontroli wezwała do swojego biura Elżbietę Witek i Michała Dworczyka. Politycy PiS będą świadkami w sprawie doraźnej kontroli. Marian Banaś postanowił sprawdzić, w jaki sposób przeprowadzono rządowy program "Polskie Szwalnie" – donosi RMF FM.
W kwietniu 2020 roku Prawo i Sprawiedliwości ogłosiło start programu "Polskie Szwalnie". Celem rządzących było wyprodukowanie 40 milionów maseczek przez miesiąc. W ciągu roku zaś 200 szwalni miało przygotować 100 milionów masek
Projekt został objęty patronatem Andrzeja Dudy. Do rządzących miało zgłosić się 800 firm chętnych do podjęcia współpracy.
W lipcu 2021 roku Onet ujawnił, że wiele maseczek nie nadaje się do wykorzystania przez wzgląd na jakość dostarczonego materiału. Na program wydano jednak 258 milionów złotych. Teraz sprawę zbada NIK
NIK wzywa na przesłuchanie Michała Dworczyka i Elżbietę Witek
Jak wyjaśnia RMF FM, głównym powodem wszczęścia kontroli doraźnej jest mail, który marszałek Sejmu miała wysłać do Michała Dworczyka. Wiadomość została opublikowana po przejęciu skrzynki mailowej polityka Prawa i Sprawiedliwości.
W wiadomości Witek miała poinformować Dworczyka o firmie, która wyraziła chęć wzięcia odpowiedzialności za dostawę maseczek ochronnych w ramach projektu "Polskie Szwalnie". Polityk PiS miał również otrzymać kontakt do przedstawiciela spółki.
Nie wiadomo, czy treść maila jest prawdziwa, jednak wiadomo, że przedsiębiorstwo w nim wskazane zostało wybrane do projektu. Warto podkreślić, że podczas ogłaszania wyników konkursu ówczesna wiceminister Jadwiga Emilewicz zapewniła o wybraniu zwycięzców dopiero po odbyciu szeregu rozmów.
– Na adres pomagamy@mr.gov.pl zgłosiło się ponad 800 firm. Rozmawialiśmy prawie z każdą z nich – zadeklarowała w kwietniu 2020 roku ówczesna wicepremier.
RMF FM poinformowało, że członkowie obozu rządzącego będą występować przed Najwyższą Izbą Kontroli w charakterze świadków. Jako pierwsza zeznawać będzie Elżbieta Witek. Jej przesłuchanie odbędzie się 19 stycznia. Tydzień później na pytania urzędników odpowiadać będzie Michał Dworczyk.
Politycy nie mają możliwości odmowy udziału w przesłuchaniu. Jak przekazało RMF FM, świadków obowiązują takie same zasady, jak w przypadku odpowiadania przed prokuratorem.