Dziesięć lat temu zabójstwem półrocznej Madzi z Sosnowca żyły nie tylko wszystkie media, ale także cała Polska. Przy okazji występu w programie TVN "Uwaga" detektyw Krzysztof Rutkowski zdecydował się wrócić do sprawy. Odcinek "Kulisów sławy" rozpromował, dodając zdjęcie z kocykiem należącym do nieżyjącej dziewczynki. Internauci są oburzeni. "Brak słów" – ocenili.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
10 lat od zabójstwa Madzi z Sosnowca
Zabójstwo półrocznej Madzi z Sosnowca było jedną z najbardziej nagłaśnianych medialnie spraw w XXI wieku w Polsce. 24 stycznia 2012 roku pojawiła się informacja o zaginięciu 6-miesięcznej Madzi. Jej matka twierdziła, że ktoś porwał dziecko. W poszukiwania dziewczynki, której matka, Katarzyna Waśniewska, twierdziła, że dziecko zostało porwane, włączyły się ogólnopolskie media, lokalna społeczność i policja.
W sprawę szybko zaangażował się także kontrowersyjny, prywatny detektyw Krzysztof Rutkowski. Mężczyzna wpłynął na Waśniewską, prowokując ją finalnie do wyznania, że dziecko nie żyje.
Z informacji przekazanych detektywowi wynikało, że 6-miesięczna Magda wyśliznęła jej się z kocyka i uderzyła główką w próg. Obrażenia miały spowodować zgon. W akcie desperacji upozorowała porwanie, wskazując miejsce ukrycia zwłok dziewczynki. Śledztwo wykazało jednak, że kobieta już wcześniej zaplanowała zabójstwo. Najpierw chciała zatruć ją czadem. Jej plan się jednak nie powiódł. Pod koniec stycznia 2012 roku rzuciła małą córką o podłogę.
Ostatecznie wyszło na jaw, że dziecko zostało także uduszone. Katarzyna Waśniewska została skazana na 25 lat pozbawienia wolności. – Jest zdemoralizowana, bez środków do życia i istnieje obawa, że powróci na drogę przestępstwa. Brak dostatecznie dolegliwej kary dla Katarzyny W. utwierdzi ją tylko w przekonaniu, że próby unikania odpowiedzialności miały sens – ocenił prokurator.
Krzysztof Rutkowski dodał zdjęcie z kocykiem zamordowanej Madzi z Sosnowca
Do tej pory Krzysztof Rutkowski mówi o sprawie zabójstwa Magdy z Sosnowca jako o jednym z większych, zawodowych sukcesów. Warto wspomnieć, że policja i kryminalni nie pochwalili metod, które zastosował przy śledztwie w 2012 roku.
W niedzielny wieczór (16 stycznia) detektyw postanowił pochwalić się za pośrednictwem mediów społecznościowych, że został zaproszony do programu TVN "Uwaga" do serii "Kulisy sławy" (gwiazdy opowiadają tam o swoim życiu i karierze). Do zapowiedzi użył jednak zdjęcia, które wybitnie zniesmaczyło internautów.
"Witam Was pięknie w niedzielny wieczór. A po całodziennym nagraniu dla TVN "Uwaga" pytanie do wszystkich moich fanów: jaki program przygotowuję? "Kulisy Sławy", sprawa porwanych dzieci z Polski do Pakistanu, gdzie ostatnio działałem, a może wróciła słynna sprawa Madzi z Sosnowca? A dla wtajemniczonych, co to jest za koc? Pozdrawiam Was mega" – napisał Rutkowski w opisie zdjęcia, do którego zapozował z różowym kocykiem.
Internauci zareagowali na post, krytykując postawę Rutkowskiego, a nawet telewizji TVN za to, że promują detektywa. "TVN serio promujecie takich ludzi? Przecież to chore!"; "Serio??? Lans z kocykiem zamordowanej Madzi z Sosnowca? Po co to zdjęcie i kretyńskie pytanie jak z jakiegoś audiotele? Makabra!!!"; "Człowieku, Ty jesteś ludzką hieną..."; "Brak słów, poziom żenady" – komentowano.