
Rafał Ziemkiewicz twierdzi, że prof. Zbigniew Brzeziński nie jest Polakiem, więc o katastrofie smoleńskiej nie mówi z punktu widzenia interesu polskiego, a amerykańskiego. A Biały Dom chce przecież resetu stosunków z Kremlem. - Prof. Brzeziński rzeczywiście nie jest Polakiem, ale po prostu mówi to, co myśli - komentuje dla naTemat amerykanista, prof. Zbigniew Lewicki.
Otóż nie powinniśmy zapominać, że Brzeziński nie jest Polakiem. Jest Amerykaninem polskiego pochodzenia. Reprezentuje nie polską, lecz amerykańską wrażliwość, myśl polityczną i jej wartości – z których nadrzędną są interesy światowego mocarstwa. CZYTAJ WIĘCEJ
strateg polityczny niezależny od żadnej władzy i jej rozkazów. Prof. Brzeziński ma możliwości, chęci i przyzwyczajony jest po prostu do tego, by mówić własnym językiem. I jeżeli uważa, że jest tak, a nie inaczej, mówi to wprost.

