
Łatwo powiedzieć, co rząd mówi o Fit for 55, bo w ostatnim czasie mamy w kraju wielki, zmasowany atak na pakiet klimatyczny UE. "Zamorduje polską gospodarkę", "Niebezpieczny eksperyment", "Sprowadzi na Europejczyków ubóstwo" – grzmią politycy PiS. Grożą, że go zawetują, w UE mają już budować koalicję przeciwko niemu. Ale z ich przekazu do Polaków nie dociera cała wiedza o Fit for 55 i polityce klimatycznej UE.
To Morawiecki podpisał pakiet klimatyczny
– Po prostu Fit for 55 sprowadzi na nas plagę nieszczęść – żartuje z narracji obozu władzy europoseł Adam Jarubas, członek Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI) w Parlamencie Europejskim. – A rząd nie mówi nam przede wszystkim tego, że na Radzie Europejskiej w grudniu 2020 roku, pan premier Morawiecki podpisał się pod prawem klimatycznym. Czyli neutralnością klimatyczną w 2050 roku i doraźnie, teraz, redukcją emisji CO2 o 55 proc. do 2030 roku. W ten sposób zgodził się na Fit for 55 – przypomina.Będzie dyskusja w Parlamencie Europejskim i negocjacje między rządami oraz instytucjami europejskimi. Mam nadzieję, że tak jak rząd zgodził się na cele tego projektu, tak znajdzie siłę, narzędzia i metody, żeby przekonać instytucje europejskie i inne rządy europejskie, aby było to dla Polski jak najmniej dotkliwe. Czytaj więcej
Co to jest Fit for 55
Fit for 55 to pakiet 13 aktów prawnych, które PiS chce zawetować – ale o tym za chwilę. Jak ważny ma to być pakiet dla polityki klimatycznej UE?Co z pieniędzmi do budżetu
– Rządzący przemilczają, że zdecydowana większość przychodów z ETS, czyli z handlu emisjami, trafia do budżetu państwa. Pytanie, jakie inwestycje poza elektrownią w Ostrołęce, którą już rozebraliśmy, sfinansowaliśmy z tych pieniędzy? W nowych regulacjach Fit for 55 jest zapis, że w 100 proc. te pieniądze powinny iść na projekty transformacji energetycznej – mówi Adam Jarubas.Forum Energii szacuje, że przychody z ETS do budżetu państwa do 2030 roku wyniosą ok. 370 mld zł. Dodatkowo 190 mld zł z funduszy europejskich. Trzeba więc jak najszybciej przyjąć długookresowy program transformacji polskiej energetyki i przyspieszyć realizację jej zielonego scenariusza. Będą na to pieniądze. Niestety rządzący wolą dalej opowiadać o tym, że mamy zapasy węgla na 200 lat, podczas gdy najwięcej importujemy go z Rosji.
I tak musimy się dekarbonizować, i tak w ciągu najbliższych kilkunastu lat musimy wymienić 60 proc. bloków energetycznych. Bez względu na to, czy UE narzuca nam te cele, i tak musimy to zrobić. I albo zrobimy to przy znaczącym finansowaniu europejskim, albo za własne pieniądze. Dziś wypisywanie się z tego jest najgłupsze. Oczekiwałbym od rządu mniej robienia piany.
Czy Polska może zawetować Fit for 55
Marek Józefiak, rzecznik Greenpeace, wskazuje: – Jest kilka kwestii, o których rząd nam nie mówi i wprowadza opinię publiczna w błąd. Pierwsza dotyczy tego, że nie ma możliwości zawetowania pakietu. To nieprawda, która popłynęła z ust m.in. Jarosława Kaczyńskiego. Pakietu FF5 nie da się zawetować."Na zasadzie odstępstwa od ustępu 2, Rada, stanowiąc zgodnie ze specjalną procedurą ustawodawczą, jednomyślnie i po konsultacji z Parlamentem Europejskim, ustanawia środki, o których mowa w tym ustępie, jeżeli mają one głównie charakter fiskalny". Czytaj więcej
