Niebawem swoją premierę będzie miał film dokumentalny o życiu siostry Michaela Jacksona – Janet Jackson. W zapowiedzi kobieta opowiedziała o tym, jakie relacje panowały między nią a jej sławnym bratem.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.
Napisz do mnie:
weronika.tomaszewska@natemat.pl
Od śmierci Michaela Jacksona minęło ponad 13 lat. Piosenkarz nadal uważany jest przez wielu za króla muzyki pop i jedną z największych legend muzycznych w historii.
Jego międzynarodowa sława otworzyła drzwi do kariery także jego młodszej siostrze, Janet Jackson. Artystka nadal tworzy muzykę i może pochwalić się uznaniem ze strony krytyków i fanów.
Janet Jackson o przykrym zachowaniu brata
Przez ostatnie pięć lat Jackson pracowała także nad dokumentem pt. "Janet". Amerykańską premierę tej produkcji zapowiedziano na 28 stycznia. Podczas nagrań gwiazda cofnęła się pamięcią do dzieciństwa.
Z fragmentów nagrania dowiadujemy się, że jako mała dziewczynka miała zaniżone poczucie własnej wartości, a przyczynić się miały do tego kąśliwe komentarze znanego brata.
– Były czasy, kiedy Mike mi dokuczał i mnie przezywał – nazywał mnie świnią, koniem, dzi*ką, wieprzem czy krową. On się z tego śmiał i ja też, ale w głębi czułam się zraniona. Kiedy ktoś mówi, że jesteś za duża, ma to na ciebie wpływ – przyznała.
Jackson dodała, że problemy z wagą zaczęły się, gdy dostała rolę w sitcomie "Good Times" w latach 70. ubiegłego wieku. Miała wtedy zaledwie 11 lat. – Zajadam emocje. Kiedy się stresuję lub coś naprawdę mnie niepokoi, to jedzenie jest pocieszycielem – tłumaczyła.
Przypomnijmy, że Janet i Michael Jacksonowie w 1995 roku nagrali razem piosenkę "Scream", która szybko stała się przebojem na całym świecie. Piosenkarka w dokumencie wyjawiła także, dlaczego jej relacje z bratem stały się chłodne.
– Michael nagrywał nocami, ja dniami. Jego wytwórnia zamykała jego plan, więc nie mogłam zobaczyć, co się dzieje. Nie chcieli mnie wpuścić. Czułam, że ich celem było stworzenie między nami rywalizacji. Bolało mnie to, bo chciałam walczyć po jego stronie, a nie przeciwko niemu – powiedziała.
Janet Jackson o zachowaniu ojca
Janet Jackson mówiła również o kulisach życia z ojcem. Z opowiadań wokalistki wynika, że Joe Jackson źle traktował swoje dzieci.
– Kiedy dorastałam moje doświadczenia z ojcem nie były takie, jakie chciałam. Nigdy nie było wiadomo jaki miał nastrój - czy był w humorze do zabawy. Ale nawet jego sposób na zabawę nie był wesoły. Ojciec budził nas podpalając zapałki, które wkładał między nasze palce u stóp – zdradziła.
Dodajmy, że tak zwany "Klan Jacksonów" tworzyli rodzice – Joe i Katherine oraz dziewięcioro dzieci: Rebbie (1950), Jackie (1951), Tito (1953), Jermaine (1954), La Toya (1956), Marlon (1957), Michael (1958-2009), Randy (1961) oraz Janet (1966). Brandon przyszedł na świat w 1957, tego samego roku zmarł.