
Makabryczne zabójstwo dwumiesięcznej dziewczynki ze Starogardu Gdańskiego odbiło się wielkim echem, wstrząsając całą Polską. Mała Maja była maltretowana ze szczególnym okrucieństwem przez rodziców. Zarówno matce, jak i konkubentowi grozi dożywocie. Aktorka Agnieszka Włodarczyk wyjątkowo emocjonalnie zareagowała na doniesienia. W ostrych słowach powiedziała, co sądzi o takich ludziach.
Zabójstwo dwumiesięcznej dziewczynki w Starogardzie Gdańskim
W sobotę (22 stycznia) przekazywaliśmy w naTemat, że w Starogardzie Gdańskim doszło do brutalnego zamordowania dwumiesięcznej dziewczynki. "Dziecko miało liczne obrażenia. Morderstwa mieli dopuścić się rodzice dziecka, którzy zostali zatrzymani przez policję. Oboje usłyszeli już zarzuty" – doniosło Radio Gdańsk.Agnieszka Włodarczyk komentuje sprawę 2-miesięcznej Mai ze Starogardu Gdańskiego
Wygląda na to, że makabryczne wieści dotarły także do Agnieszki Włodarczyk, która postanowiła poświęcić specjalny wpis na skomentowanie zdarzenia. Aktorka na wstępie sama przyznała, że jest tak wstrząśnięta, że nawet nie wie jak zacząć. "Kiedy masz psa i słyszysz, że ktoś przywiązał swojego do auta, po czym dodał gazu patrząc, jak jego ciało rozrywa się na asfalcie masz ochotę zrobić temu śmieciowi najgorsze rzeczy…" – napisała.Kiedy coś go boli, jest głodne, chce się przytulić, lecisz żeby go ukoić, żeby mu pomóc, żeby tych oczu, które patrzą na Ciebie z ufnością nigdy nie zawieźć.. Ono jest zupełnie bezbronne, niewinne i ufa ci bezgranicznie" – podkreśliła Włodarczyk.
