Prof. Marcin Matczak kolejną ofiarą ataku hakerów. Prawnik odebrał telefon z numeru infolinii Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Został poinformowany, że jego syn Michał "Mata" Matczak nie żyje. "Po krótkim zdenerwowaniu tym telefonem uznałem, że jest on dobrym powodem, by nadal robić to, co dotychczas, tylko bardziej" – przekazał na Twitterze.
Od początku stycznia coraz więcej osób publicznych pada ofiarami spoofingu – działania polegającego na wykonywaniu telefonów z numerów nienależących do dzwoniącego
Ofiarami tej metody padła Dorota Brejza, córka Pawła Wojtunika oraz córka Romana Giertycha. W ostatni czwartek do tego grona dołączył prof. Marcin Matczak
Prawnik, a zarazem przeciwnik Prawa i Sprawiedliwości, dowiedział się, że jego syn Mata nie żyje. "Oczywiście Michałowi nic nie jest" – zapewnił
Prof. Marcin Matczak usłyszał, że jego syn, Mata nie żyje
"Dostałem telefon z numeru 800 808 808 (infolinia CBA) z informacją, że mój syn nie żyje. Oczywiście Michałowi nic nie jest. Po krótkim zdenerwowaniu tym telefonem uznałem, że jest on dobrym powodem, by nadal robić to, co dotychczas, tylko bardziej" – przekazał za pośrednictwem Twittera prof. Marcin Matczak.
Prawnik zapewnił, że nie da się zastraszyć. Opisując sytuację podkreślił, że nie twierdzi, by telefon faktycznie miał być wykonany przez pracownika infolinii CBA.
Przypomnijmy, że godzinę po telefonie do prof. Matczaka, Maria Giertych odebrała telefon od osoby, podszywającej się pod kancelarię Jacka Dubois. Córka Romana Giertycha wskazała, że zagrożono jej śmiercią, jeśli "powiedzą jeszcze słowo o Pegasusie".
Podszywano się także po Dorotę Brejzę. Z numeru żony senatora zgłaszano policji alarmy bombowe. Z identyczną sytuacją jeszcze wcześniej musiała zmierzyć się również córka mecenasa.
Prof. Matczak jest także trzecią już ofiarą ataku, do którego wykorzystano dziecko osoby publicznej. Poza nim i Romanem Giertychem zaatakowano również córkę byłego szefa CBA Pawła Wojtunika, informując ją, że jej ojciec nie żyje.
Po serii doniesień poważne oskarżenia postawił ojciec Marii Giertych. "Skąd ci ludzie mają telefony działaczy opozycji oraz (co znacznie trudniejsze) naszych dzieci? Odpowiedzi najprostsze są często prawdziwe: robią to służby, a telefony mają z Pegasusa" – napisał na Twitterze.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut