
Lex Kaczyński – tak przedstawiciele opozycji nazwali projekt nowej ustawy covidowej, za który odpowiadają posłowie PiS. W projekcie nie wspomniano o możliwości weryfikacji zaszczepienia pracowników przez pracodawcę, ale za to wspomniano o tym, że pracownik może zostać zobowiązany do zapłaty odszkodowania, jeśli nie podda się testowi na koronawirusa. Zapisy projektu ostro skrytykowali politycy opozycji.
REKLAMA
"Lex Kaczyński to bełkot. Widać, że nie mają już żadnej Rady Medycznej. Żadnych ekspertów" – w taki sposób nowy projekt PiS, który ma zastąpić tzw. ustawę Hoca, podsumowała Katarzyna Lubanuer z KO.
Z kolei szef klubu KO Borys Budka napisał na Twitterze o "wywieszeniu przez rząd białej flagi w walce z pandemią i zrzuceniu wszystkiego na zwykłych ludzi". "Takiego gniota, jak żyję, nie widziałem. (...) Tchórze do kwadratu" – skomentował.
"Po dwóch latach jest ustawa! Broń PiS z COVID-19! Pracownicy będą dochodzić w postępowaniu przed wojewodą, kto kogo zaraził w pracy. A może nie w pracy, a w spożywczaku? Niech ktoś wreszcie wymyśli szczepionkę na głupotę! Trzeba ją będzie podłączyć tej ekipie w kroplówce!" – oceniła posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic.
Tomasz Siemoniak zwrócił uwagę, że nowa ustawa może zamrozić Sejm, Senat, sejmiki i rady gmin. "Wskazywanie osoby będącej źródłem zakażenia w miejscu pracy w celu uzyskania 15 tys. zł odszkodowania sparaliżuje Sejm, Senat, sejmiki i rady gmin. Przeciwnicy polityczni będą się wskazywać jako źródła zakażeń po posiedzeniach plenarnych i komisjach. Kto wymyśla takie absurdy"? – zapytał na Twitterze wiceprzewodniczący PO.
Swój sprzeciw wobec ustawy wyraził także Krzysztof Bosak z Konfederacji. Polityk ocenił, że zawarty w nowej ustawie motyw z odszkodowaniami, które chorującemu miałby płacić przedsiębiorca lub kolega z pracy, jest "głupi i niesprawiedliwy".
To tylko część z krytycznych komentarzy do nowego projektu PiS, bo podobnych opinii można znaleźć w mediach społecznościowych o wiele więcej. Co więc zakłada ta kontrowersyjna ustawa?
Lex Kaczyński w Sejmie. Założenia projektu nowej ustawy covidowej
W myśl projektu "o szczególnych rozwiązaniach dotyczących ochrony życia i zdrowia obywateli w okresie epidemii COVID-19" każdy pracownik będzie miał możliwość wykonać w zakładzie pracy raz w tygodniu nieodpłatny test na obecność koronawirusa.Co istotne, projekt ustawy zakłada, że jeśli pracownik świadczący usługi w zakładzie pracy nie wykona takiego testu, będzie mógł zostać zobowiązany do zapłaty odszkodowania w przypadku zakażenia innego pracownika.
Osoba zakażona, na wszczęcie postępowania w sprawie świadczenia odszkodowawczego od pracownika, będzie miała dwa miesiące od dnia zakończenia izolacji lub hospitalizacji z powodu COVID-19.
Ustawa określona mianem lex Kaczyński ma być procedowana w Sejmie 1 lutego o godzinie 16:00.
Należy też podkreślić, że nowe przepisy nie dają pracodawcy możliwości zażądania od pracownika okazania certyfikatu szczepienia, co wcześniej dopuszczała tzw. ustawa Hoca. Jak informowaliśmy w naTemat.pl, decyzję o tym, że lex Hoc trafi do kosza zapowiadał wcześniej Mateusz Morawiecki. Również Ryszard Terlecki sugerował, że PiS przygotuje ws. COVID-19 nowy projekt.
