Politycy opozycji kpiąco o zawierzeniu parlamentu Matce Bożej przez Elżbietę Witek.
Politycy opozycji kpiąco o zawierzeniu parlamentu Matce Bożej przez Elżbietę Witek. Fot. Jakub Kaminski / East News

We wtorek Elżbieta Witek wygłosiła na Jasnej Górze akt zawierzenia parlamentu Matce Bożej. Na artykuł redakcji naTemat w tej sprawie zareagowali politycy opozycji, którzy w mediach społecznościowych nie kryli się z kpinami. "Muszę zawierzyć bo przegrywamy" – napisała z ironią Barbara Nowacka.

REKLAMA
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, na Jasną Górę przybyła we wtorek 32. pielgrzymka parlamentarzystów. Uroczystość rozpoczęto od nabożeństwa w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej, któremu przewodniczył abp Wacław Depo. Wśród pielgrzymów obecny był m.in. senator PiS Jan Maria Jackowski, poseł PO Paweł Poncyljusz oraz marszałek Sejmu Elżbieta Witek, której przypadł obowiązek odczytania aktu zawierzenia Matce Bożej.
– Królowo Polski, wyproś nam, posłom i senatorom, mądrość i odpowiedzialność w podejmowanych decyzjach. Czyń wrażliwymi nasze sumienia, byśmy zawsze mieli na względzie dobro wspólne, czyli dobro ogółu i każdego bez wyjątku człowieka, by wszystko, co robimy, stanowiło przejaw poszanowania godności osoby ludzkiej – mówiła Witek.
Ponadto członkini partii Prawo i Sprawiedliwość oznajmiła w imieniu reszty uczestników pielgrzymki, że "zawierza Bogu pracę zarówno w Sejmie i Senacie". – Jak i w naszych społecznościach lokalnych, wśród ludzi, którym służymy – dodała.

Opozycja kpi z Witek

Na Twitterze pod artykułem naTemat dotyczącym sytuacji, która miała miejsce na Jasnej Górze, pojawiło się wiele komentarzy polityków partii opozycyjnych. "Czy mogę prosić o niezawierzanie mnie bez uzgodnienia?" – skomentowała Katarzyna Lubnauer z KO. Z podobną prośbą zwróciła się także Katarzyna Kotula z Lewicy.
"Już raz zawierzył Tchórzewski energetykę. I wpakował kilka miliardów w Ostrołękę! Zostały napchane konta PiSowców, pył po zburzeniu wież i płonne nadzieje mieszkańców na nowe miejsca pracy! Jak defraudują i kradną, to zawierzają. Nic nowego" – stwierdził Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej.
"Większego pokazu ordynarnej hipokryzji nie widziałam dawno. Treść tej 'modlitwy' a czyny tych osób to światy bez stycznych.Równoległe rzeczywistości. Festiwal pustych frazesów, kwintesencja dulszczyzny. Dla większej spektakularności trzeba było do tej Częstochowy na kolanach się udać" – napisała Dorota Brejza, żona senatora Krzysztofa Brejzy.
Wśród żartobliwych wpisów nie zabrakło również wiceszefowej klubu KO Barbary Nowackiej, która w ironiczny sposób napisała: "Muszę zawierzyć, bo przegrywamy". "Ostatnia deska ratunku" – podsumował Adam Szłapka z KO.
Czytaj także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut