Od "Euforii" do Vegi. Penisy coraz częściej szokują na ekranie, ale dlaczego... nie są prawdziwe?
Piersi i wagina mało kogo już szokują. Kobiece ciało przez lata stało się atrakcyjnym produktem, które w nagiej wersji eksponowano w filmach, serialach czy teledyskach przy każdej możliwej okazji. Nieważne, że nie miało to żadnego znaczenia dla fabuły –"gołe cycki" miały przyciągnąć widza. Jednak od kilku lat coraz częściej widzimy na ekranie męskie ciało. I nie mówimy tutaj o pośladkach, ale o penisach, wcześniej starannie cenzurowanych. W popkulturze nastąpiło równouprawnienie? Sprawa wcale nie jest taka prosta, bo penis waginie wciąż jest na ekranie nierówny. Plus w większości przypadków jest... prostetykiem.