Reklama.
Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z szóstego dnia olimpijskich zmagań w Pekinie. W akcji zobaczymy dziś naszych kombinatorów norweskich, narciarki alpejskie, saneczkarzy oraz Natalię Maliszewską i Kamilę Stormowską w short tracku. Śledźcie z nami poczynania Biało-Czerwonych.
Dziękujemy za wspólne emocje podczas kolejnego dnia igrzysk w Pekinie. Widzimy się jutro, zapraszamy już od 6 rano.
Chmielewski i Kowalewski już po drugim przejeździe. Polacy pojechali solidnie, ale trochę gorzej niż za pierwszym podejściem. Biało-Czerwoni zakończą jednak olimpijskie zmagania w czołowej dziesiątce, co jest dużym sukcesem dla dyscypliny.
Rywalizacja na 1500 metrów w short tracku - dla Koreańczyka. Hwang Daeheon pobił przy okazji rekord życiowy.
Wyścigi ćwierćfinałowe na 1000 metrów z udziałem Natalii Maliszewskiej w piątek 11 lutego. Organizatorzy planują początek ok. godziny 12:00 polskiego czasu. Czytaj więcej
Polscy saneczkarze załapali się na drugi ślizg (początek o 14:35), zajmując ósme miejsce w "dwójkach". Duża sprawa dla duetu Kowalewski/Chmielewski.
W taki sposób swój bieg eliminacyjny na 1000 metrów wygrała nasza gwiazda, Natalia Maliszewska.
I tak to właśnie było. Dla polskiej reprezentacji to jedna debiut w takim wydaniu na trasach short tracku, zatem brawo za walkę.
Polki pojadą w "finale pocieszenia" (tj. finał B) w sztafecie short tracku na 3000 metrów. W półfinałowym wyścigu Biało-Czerwone przegrały z mocnymi reprezentacjami Holandii i Chin.
Jakub Kowalewski i Wojciech Chmielewski z szóstym wynikiem w saneczkarskich dwójkach. Jest bardzo dobrze, możliwe, że Biało-Czerwoni będą w najlepszej ósemce.
Ależ cieszą takie obrazki!
I to się nazywa wsparcie. Maja Włoszczowska wyraźnie wzruszona po sukcesie Natalii Maliszewskiej.
Kamila Stormowska zajęła czwartą pozycję w swoim wyścigu, Polki nie zobaczymy w ćwierćfinałach na 1000 metrów.
Natalia Maliszewska wygrała w swoim biegu! Ależ to była spokojnie rozegrana walka i Polka jest w ćwierćfinale, brawo.
Natalia Maliszewska na starcie w rywalizacji 1000 metrów w short tracku. Trzymamy mocno kciuki.
Trzeci trening wygrany przez Austriaka Manuela Fettnera. Wicemistrz olimpijski z normalnej skoczni osiagnął 133 metry. Stoch zajął 17. lokatę, Żyła 18., 23. był Kubacki, 34. Hula, a 37. Wąsek.
Holenderka Suzanne Schulting mocno rozpoczyna rywalizację w short tracku na 1000 metrów. Za pierwszym podejściem poprawiła rekord olimpijski.
Dodajmy, że w short tracku na 1000 metrów pojawi się też druga Polka w rywalizacji indywidualnej. Kamila Stormowska pojedzie w ósmym biegu.
Natalia Maliszewska wystartuje w siódmym biegu kwalifikacyjnym na 1000 metrów. Rywalizacja właśnie się rozpoczyna. Dodatkowo Polka wystąpi też w sztafecie. Biało-Czerwony po raz pierwszy wystąpią w tej konkurencji na igrzyskach.
Stefan Hula po środowej sesji treningowej: Ciekawa skocznia, ale też wymagająca. Trzeba dobrze skakać, żeby daleko odlecieć. Sam lot jest specyficzny. Na pewno trzeba ja wyczuć, jeszcze trochę się z tym obiektem nie poznałem. Nie poszło jeszcze tak jak trzeba, jakbym oczekiwał. Na pocieszenie fajna pogoda, są super warunki i oby się tak utrzymało.
Meldunek z trasy kombinacji norweskiej. Szczepan Kupczak ukończył rywalizację na 34 pozycji, a tuż za nim na linii mety znalazł się Andrzej Szczechowicz.
Michał Niewiński po zakończonym udziale w ZIO w short tracku: Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a ja dopiero zacząłem jeść, więc traktuję te igrzyska, jako lekcję. Na pewno prowadzenie na początku zabrało mi sporo sił, tempo było wysokie. Szkoda, ale mam wrażenie, że w przyszłości będzie tylko lepiej.
Vinzenz Geiger mistrzem olimpijskim w kombinacji norweskiej. Niemiec wygrał, a za jego plecami zameldował się Norweg Joergen Graabak. Brąz dla Austrii - zdobył je Lukas Greiderer.
Na horyzoncie jeszcze jeden trening skoczków na dużej skoczni.
Gorzej poszło w drugiej próbie Kamilowi Stochowi. Tylko 123,5 metra trzykrotnego mistrza olimpijskiego. Zadowolony może być Paweł Wąsek - 126,5 metra. Najsłabszy z Polaków Stefan Hula, sklasyfikowany na 40 miejscu w drugim treningu. Najlepszy był Japończyk Ryoyu Kobayashi (134 m).
Drugi trening na dużej skoczni udany dla Dawida Kubackiego. Brązowy medalista z zawodów na normalnym obiekcie uzyskał 129,5 metra i zajął piąte miejsce. Nieźle też Piotr Żyła, skok na odległość 127,5 metra.
Warto uzupełnić, że wspomniany Michał Niewiński swoim mocnym tempem na otwarciu rywalizacji w short tracku co prawda awansu do półfinału nie wywalczył, ale poprawił rekord Polski. Polak osiągnął czas 2:12,852 minuty na dystansie 1500 metrów.
A tak zwycięstwo na inaugurację turnieju olimpijskiego hokeistów zapewnili sobie obrońcy tytułu z Pjongczangu.
Michał Niewiński świetnie rozpoczął swój wyścig na 1500 metrów w short tracku. Niestety, Polakowi prowadzącemu przez kilka okrążeń nie starczyło sił, żeby wywalczyć awans. Ostatecznie reprezentant Biało-Czerwonych zajął ostatnie miejsce w swoim ćwierćfinale.
Obrońcy tytułu mistrzów olimpijskich w hokeju na lodzie rozpoczęli od skromnego, ale jednak - zwycięstwa. Rosyjski Komitet Olimpijski zwyciężył 1:0 ze Szwajcarią po trafieniu pod koniec pierwszej tercji.
W hokeju na lodzie zaskakująco dużo problemów ze Szwajcarią mają zawodnicy Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Rosjanie prowadzą nadal po trafieniu, które w praktyce było bramką samobójczą...
Polacy drużynowo na pierwszym treningu zakręcili się wokół wyniku dającego medal. Czy taki rezultat są w stanie powtórzyć również w niedzielnym konkursie?
Pierwszy trening na dużym obiekcie wygrał Halvor Egner Granerud, który skoczył 137,5 metra. Najlepiej z Polaków spisał się Piotr Żyła, która był trzeci. Kamil Stoch zajął 7. miejsce, Dawid Kubacki 27., Paweł Wąsek 32., Stefan Hula 38.
Panczenistka Magdalena Czyszczoń awansowała z tzw. listy rezerwowej i wystartuje jutro na dystansie 5000 metrów!
Duże wyróżnienie dla polskiego saneczkarza.
Ponownie błyszczy Piotr Żyła. Mistrz świata z ubiegłego roku wylądował na 131 metrze. Chwilę później zaprezentował się też Kamil Stoch. Polak, który dokładnie osiem lat temu sięgnął po swoje pierwsze złoto olimpijskie zaliczył próbę na odległość 126 metrów.
Warto jednak zauważyć, że duża skocznia olimpijska ma punkt konstrukcyjny na odległości 125 metrów. Jest zatem o co walczyć.
Dawid Kubacki wylądował na 126 metrze. Póki co medalista olimpijski zaprezentował się najlepiej spośród Biało-Czerwonych.
Świetna próba w wykonaniu Pawła Wąska. Z niższej belki niż Hula potrafił skoczyć 124 metry i 22-latek objął prowadzenie w pierwszej odsłonie sesji treningowej.
Stefan Hula skoczył 124,5 metra. Warunki nie były zbyt sprzyjające, ale Polak osiągnął przyzwoitą odległość.
Ruszają pierwsze treningi na dużej skoczni olimpijskiej. Biało-Czerwoni sprawdzą swoje możliwości na obiekcie, gdzie w sobotę będą walczyć o medale. Od 11:00 treningi zaliczy nasza piątka: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Stefan Hula i Paweł Wąsek.
Niesamowity "olimpijski" obiekt Big Air Shougang.
Saneczkarstwo i rywalizacja dwójek rusza o 13:20 (pierwszy przejazd). Polskę będzie reprezentować duet: Wojciech Chmielewski i Jan Kowalewski.
Natalia Maliszewska i Kamila Stormowska ok. 12:44 wystartują w short tracku w eliminacjach 1000 metrów.
Michał Niewiński w short tracku na 1500 metrów ok. 12:00.
Co do występów Biało-Czerwonych, będziemy mieli jeszcze dzisiaj kilka okazji do emocji podczas igrzysk w Pekinie.
A oto i szczęśliwy strzelec numer 1 podczas ZIO 2022.
I jest pierwsze trafienie w turnieju olimpijskim. Anton Slepyszew z Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego zapisany jako premierowy strzelec. Fakt faktem, bramka była jednak samobójcza, ale takowego zapisu nie ma w przypadku hokeja.
Ruszył turniej hokeja mężczyzn. Jako pierwsi na tafli pojawili się Rosjanie (tj. Rosyjski Komitet Olimpijski) oraz Szwajcarzy.
Tak się fruwa po złoty medal olimpijski. W roli głównej Birk Ruud. Norweg wygrał konkurencję Big Air.
Wygląda to "średnio". Biało-Czerwoni będą zmuszeni sporo odrabiać na trasie biegowej. Ale trzymamy kciuki za Andrzeja i Szczepana.
Kolejna świetna historia olimpijska. Amerykanka Lindsey Jacobellis udowodniła, że jeśli bardzo się tego chce, można wdrapać się na olimpijski szczyt. Nawet wtedy, kiedy w głowie są fatalne wspomnienia sprzed szesnastu lat.
"Mogło być lepiej" - zdaje się myśleć polski reprezentant...
Szczepan Kupczak skoczył 89,5 metra. Polak nie jest zadowolony z tej próby, bo to w skokach jest lepszym zawodnikiem spoglądając na rywalizację w kombinacji norweskiej.
Andrzej Szczechowicz skoczył 82,5 metra. Skok lepszy niż w serii próbnej, ale daleki od szans na walkę o czołowe lokaty w tej części kombinacji norweskiej.
Kombinatorzy norwescy rozpoczynają zmagania na skoczni olimpijskiej. Przypomnijmy, że w tej dyscyplinie zdobyliśmy swój historyczny medal na zimowych igrzyskach. Franciszek Gąsienica-Groń sięgnął po brąz w 1956 roku w Cortina d’Ampezzo.
Lindsey Jacobellis ze złotem olimpijskim w snowboardowym crossie kobiet. Amerykanka spełniła swoje marzenia o zwycięstwie na igrzyskach - po wielu latach prób. Bardzo blisko wygranej była m.in. w Turynie w 2006 roku.
Naszego medalisty Dawida Kubackiego nigdy dosyć.
Michela Moioli czyli mistrzyni i Julia Pereira de Sousa - srebrna medalistka z Pjongczangu (2018) nie awansowały do finału w snowboardowym crossie kobiet.
O 9:00 rozpocznie się konkurs skoków w kombinacji norweskiej. Będziemy informować na bieżąco, jak poradzą sobie nasi dwaj reprezentanci: Szczepan Kupczak i Andrzej Szczechowicz.
Dużo lepiej poszło Szczepanowi Kupczakowi. Polak uzyskał 92,5 metra i został wiceliderem serii próbnej w kombinacji norweskiej.
W kombinacji norweskiej zaprezentował się nasz kadrowicz. Andrzej Szczechowicz oddał skok w ostatniej serii próbnej. Polak nie zaliczy tego występu do udanych, skończyło się zaledwie na 78 metrach.
Trzy najbardziej zadowolone alpejki na finiszu slalomu.
Petra Vhlova i mistrzowski atak z ósmej pozycji po pierwszym przejeździe w slalomie.
Dwukrotna złota medalistka olimpijska Mikaela Shiffrin będzie wspominać niczym koszmar wydarzenia na trasach igrzysk w Pekinie. Amerykanka podobnie jak w slalomie gigancie, w środowym slalomie ponownie nie ukończyła przejazdu. Tym samym nie została sklasyfikowana w zawodach. Czytaj więcej
I wszystko jasne! Petra Vlhova mistrzynią olimpijską w slalomie. Liderka po pierwszym przejeździe Lena Duerr ostatecznie na czwartymi miejscu.
Mistrzyni olimpijska w slalomie gigancie z Pekinu Sara Hector pojechała świetnie, mając najlepszy czas. Szwedka zahaczyła jednak o tyczkę, przez co nie ukończyła zgodnie z przepisami swojego zjazdu. Ależ emocje!
Petra Vlhova nową liderką slalomu. Słowacka narciarka alpejska przed dużą szansą na medal, choć do końca rywalizacji alpejek pozostało jeszcze sześć zawodniczek.
Szwajcarka Camille Rast na prowadzeniu w rywalizacji alpejek w slalomie. Walka na olimpijskie trasie jest bardzo zacięta. Za plecami liderki Anna Swenn-Larsson ze Szwecji.
Piękne olimpijskie obrazki.
Dużo krytyki po występie polskiej reprezentacji pań w skokach narciarskich spadło na głowy naszych skoczkiń oraz sztabu szkoleniowego. Biało-Czerwone zaprezentowały się tak, jak pokazywały w trakcie sezonu Pucharu Świata, bardzo przeciętnie. Nicole Konderla, jedna z kadrowiczek, przerwała milczenie. Czytaj więcej
Każda i każdy z nas jest tylko człowiekiem. Wielka mistrzyni Mikaela Shiffrin nie ukończyła po raz drugi w Pekinie swojego przejazdu w rywalizacji alpejek na olimpijskiej trasie.
Bardzo liczymy na ten uśmiech na mecie trasy kwalifikacji na 1000 metrów w short tracku. Natalia Maliszewska dzisiaj oficjalnie zadebiutuje na ZIO w Pekinie. Początek rywalizacji ok. 12:44 polskiego czasu.
Niestety Polki Zuzanna Czapska oraz Magdalena Łuczak nie ukończyły olimpijskiego slalomu.
O wielkim pechu może za to mówić świetna alpejka Mikaela Shiffrin. Amerykanka po raz drugi w Pekinie nie ukończyła swojego przejazdu. Słowa wsparcia dla wielkiej mistrzyni płyną z wielu miejsc na świecie. Kilka zdań napisała inna słynna alpejka, Lindsey Vonn.
W nocy polskiego czasu rozpoczęła się rywalizacja w kolejnych konkurencjach ZIO 2022. Pierwsze krążki olimpijskie szóstego dnia zmagań rozdano Złoto dla Norwegii zdobył Birk Ruud w snowboardowej konkurencji Big Air.
Szwecja wciąż przewodzi klasyfikacji medalowej igrzysk olimpijskich w Pekinie, bo we wtorek znakomicie poradziły sobie na trasach sprintu młode biegaczki ze Skandynawii. Trzy Korony mają cztery złote medale, najwięcej w stawce. Przez chwilę liderowali Chińczycy, ale później spadli na miejsce trzecie. W zestawieniu pojawiły się Czechy, Białoruś oraz Korea Południowa. Polska zajmuje miejsce dwudzieste. Czytaj więcej
Dzień dobry! Witamy serdecznie i zapraszamy do wspólnych emocji podczas szóstego dnia igrzysk olimpijskich w Pekinie.