
Reklama.
TVP Info o Donaldzie Tusku. Boomcyk protestuje
– Szymon Hołownia nie da się zjeść PO? – zapytał dziennikarz "Rzeczpospolitej", którego cytowała TVP Info. – Nie damy się zjeść nikomu, bo jesteśmy młodym, dynamicznym, rozwijającym się ruchem – odparła Róża Thun. Chwilę po wyemitowaniu wypowiedzi mogliśmy zobaczyć krótki materiał, na którym widzimy przebitki z udziałem Donalda Tuska.– Ty wariacie spróbuj mnie zrozumieć, że tej nocy nie będziesz z mej chochli chlać. Może kiedyś mnie spotkasz w "Konsumie", a ja zupy ci będę mogła dać – brzmiał przedstawiony fragment utworu "Dziewczyno z konsumu".
Redaktorom TVP najprawdopodobniej chodziło o zwrócenie uwagi na fakt, że Róża Thun przez wiele lat współtworzyła Platformę Obywatelską. Dlaczego jednak wypowiedź przedstawicielki Polski 2050 zestawiono z samymi ujęciami Donalda Tuska? Na to pytanie pewnie nie uzyskamy odpowiedzi.
Czytaj także: Dziennikarz TVP o "goleniu na łyso Jachiry". Stacja: "Patriotyczna postawa i zdrowy system wartości"
Kolejny niepochlebny materiał o liderze Platformy Obywatelskiej najprawdopodobnie przeszedłby bez echa, gdyby nie oświadczenie zespołu Boomcyk, którego piosenkę wykorzystano do ośmieszenia polityka.
"Takie bezprawne wykorzystanie utworu mogłoby sugerować nasze poparcie dla partii rządzącej oraz zaangażowanie w tworzenie materiałów dotyczących Donalda Tuska, a to nie jest zgodne z prawdą i wprowadza w błąd naszych fanów i opinię publiczną" – czytamy.
Muzycy powiedzieli, że podobne działania nigdy nie powinny mieć miejsca. Jak zapewnili, wydając utwór "Dziewczyno z konsumu" nie mieli na celu zdyskredytowania jakiegokolwiek polityka. "Mieliśmy zupełnie inne przesłanie" – dodali.
Zespół disco polo podkreślił, że piosenka została wykorzystana bez ich wiedzy i zgody. "Posłużenie się piosenką w takim kontekście jest naganne i nie może mieć miejsca" – zaznaczyli.