Wiadomo, kto jest twórcą ogromnego stołu Putina. Przedsiębiorca ujawnił cenę niezwykłego mebla
Michał Koprowski
16 lutego 2022, 15:22·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 16 lutego 2022, 15:22
We wtorek na Kremlu przy swoim sześciometrowym stole prezydent Rosji ugościł kanclerza Niemiec. Tym samym Olaf Scholz stał się kolejnym europejskim politykiem, który usiadł przy ogromnej konstrukcji należącej do Władimira Putina. Jeden z włoskich dzienników ustalił, kto jest twórcą stołu, który przy takiej popularności niebawem może stać się ikoną meblarstwa.
Reklama.
O sześciometrowym stole zrobiło się głośno po wizycie Emmanuela Macrona na Kremlu
Włoski dziennik ustalił, że twórcą stołu jest Renato Pologna
Przedsiębiorca w przeszłości odpowiedzialny był za umeblowanie całego budynku w kompleksie Władimira Putina
Sześciometrowy stół
O długim na sześć metrów stole zrobiło się głośno dopiero w ubiegłym tygodniu, gdy prezydent Francji Emmanuel Macron pojawił się na Kremlu, aby rozmawiać z prezydentem Rosji o sytuacji związanej z Ukrainą.
Przywódcy usiedli naprzeciwko siebie przy sześciometrowym stole. Jak się później okazało, powodem takiego dystansu miał być fakt, że Emmanuel Macron poproszony o poddanie się rosyjskiemu testowi na COVID-19, odmówił. Francuski przywódca miał obawiać się, że w taki sposób Rosja wejdzie w posiadanie jego DNA.
Jeden z niemieckich urzędników podczas rozmowy z agencją AFP poinformował, że kanclerz Niemiec Olaf Scholz podczas wtorkowego spotkania z prezydentem Rosji również miał odmówić poddania się rosyjskiemu testowi na obecność COVID-19. Kanclerzowi test wykonał lekarz niemieckiej ambasady.
Ponadto przed opuszczeniem Niemiec sam kanclerz, delegacja i towarzyszący dziennikarze, czyli w sumie ponad 50 osób musieli okazać po trzy negatywne testy na obecność wirusa.
Stół został skonstruowany 25 lat temu we Włoszech
Włoski dziennik "Corriere della Sera" dotarł do twórcy sześciometrowego stołu należącego do Władimira Putina. Okazało się, że za konstrukcje, przy której prowadzone są rozmowy światowej wagi, odpowiada włoski przedsiębiorca.
Renato Pologna przyznał podczas rozmowy z dziennikarzami, że stół został skonstruowany ok. 25 lat temu. Między 1995 a 1997 r. miał osobiście odpowiadać za umiejscowienie stołu w rezydencji Putina.
Przedsiębiorca jest właścicielem firmy Oak, która zajmuje się produkcją mebli. Przyznał, że swoje dzieło poznał od razu i jest z niego bardzo dumny. Jak zaznaczył Pologna, ma nadzieję, że stół przyniesie szczęście w zażegnaniu wojny.
Umeblowanie budynku w kompleksie Putina
Twórca sześciometrowego stołu został zapytany o wartość tego zamówienia. Przyznał, że, gdy był odpowiedzialny za umeblowanie jednego z budynków w kompleksie Władimira Putina, nie obowiązywała jeszcze waluta euro. Natomiast twierdzi, że cieszący się popularnością stół jest wart około 100 tys. euro.
– Pamiętam, że ochrona była niesamowita. Mieliśmy przepustki na wsiadanie i wysiadanie, meble musiały iść pod skaner, obowiązywał zakaz zdjęć – powiedział Pologna.
Stolarz dał do zrozumienia, że jest zadowolony z popularności swojego stołu. Wszak stał się on obiektem wielu internetowych memów. Włoski przedsiębiorca zaznaczył również swoją dumę wynikającą z faktu, że jego dzieło jest elementem stojącym w tle czegoś naprawdę ważnego.
Renato Pologna przyznał także, że grupa odbiorców jego mebli to międzynarodowe grono. W przeszłości zrealizował wiele zamówień do krajów arabskich. Pracował również dla malezyjskich Sułtanów.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut