3. Złote zęby
Jeżeli uważacie, że białe zęby jeszcze nie dość dobrze wyrażają głębię waszej osobowości, możecie samoczynnie je “scustomizować”. Oczywiście należałoby to zrobić u dentysty, albo przynajmniej w miejscu, które zaopatruje raperów i gangsterów w tzw. grille (nakładki na zęby świecące drogimi kamieniami lub szlachetnym kruszcem), ale od czego jest internet, jeśli nie od tego, żeby podać przepis na to, jak w wysoce ryzykowny zrobić to w domu (może jednak ograniczenie dostępu do sieci nie byłoby takim złym pomysłem?). Otóż
jak podaje strona HowTo, wystarczy stworzyć papierowy model złotych nakładek, które chciałoby się przywdziać, a następnie z pomocą modeliny lub gliny stworzyć odcisk swojej szczęki (tzw. wycisk). Potem wzorując się na tym kształcie należy uformować – przy pomocy lutownicy – płatki złota, pozyskane z bliżej nieokreślonych źródeł. Kiedy zostaną już dopasowane, wystarczy je przymierzyć, upewnić się, że nie uwierają i... nosić! Tak wygląda to w wersji profesjonalnej: