Senator Jan Maria Jackowski został usunięty z klubu parlamentarnego PiS. W głosowaniu wzięło udział 167 osób, z czego aż 152 parlamentarzystów było za jego wykluczeniem. Senator uważa, że "PiS musi naprawić błędy i zmienić kurs", a jeśli to nie nastąpi "po następnych wyborach będzie odsunięte od władzy z wszelkimi tego konsekwencjami".
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.
Chwilę po decyzji o usunięciu senator Jan Maria Jackowski wydał oświadczenie. Jak napisał, od wyborów w 2011 roku był bezpartyjnym członkiem klubu parlamentarnego PIS.
"Nie należałem i nie należę do partii, zatem "przekazy" partyjne mnie nie obowiązują. Ten status akceptowali wyborcy, skoro w wyborach do Senatu w 2015 i 2019 otrzymywałem w moim okręgu wyborczym większe poparcie wyborcze niż lista PiS do Sejmu RP" – czytamy.
Jackowski: PiS musi zmienić kurs
Jak dodał senator Jackowski, "PiS musi naprawić błędy i zmienić kurs, w przeciwnym wypadku w wyniku rozczarowania rosnącej części elektoratu po następnych wyborach będzie odsunięte od władzy z wszelkimi tego konsekwencjami, które nie trudno sobie wyobrazić".
"Po moich wypowiedziach publicznych, w których wskazywałem na błędy i odejścia od programu, przedstawiciele najwyższego kierownictwa obozu rządowego potwierdzali moją diagnozę i w ten sposób przyznawali mi rację, jednak nadal nie było miejsca na dyskusję wewnątrz ugrupowania" – wskazał w oświadczeniu.
Jego zdaniem usuwanie z klubu osób wiernych programowi wyborczemu nie jest receptą na błędy obozu rządzącego. "Taka formacja jest niezdolna do odnowy - jest niezdolna do zwyciężania. Znane jest retoryczne pytanie Norwida: 'Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala, Czy ten, co mówić o tem nie pozwala?'" – uważa polityk.
Jackowski: nastąpi przesilenie na centroprawicy
Jan Maria Jackowski przekazał też podziękowania. "Dziękuję tym wszystkim koleżankom i kolegom z KPPiS, w z którymi przez blisko 11 lat owocnie współdziałałem. Mam nadzieję, że z niektórymi osobami i środowiskami tworzącymi obecnie obóz rządzący będę mógł w przyszłości nadal współpracować dla dobra Polski i Polaków" – napisał.
Jak podkreślił, "w związku z napięciami wewnątrz zaplecza politycznego obecnego rządu należy się spodziewać, że nastąpi przesilenie na szeroko rozumianej centroprawicy, co będzie miało wpływ na rekonfigurację tego segmentu sceny politycznej".
Przypomnijmy, że Jan Maria Jackowski jest senatorem bezpartyjnym. Po raz pierwszy do izby wyższej polskiego parlamentu został wybrany w 2011 roku z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. W 2015 roku z powodzeniem ubiegał się o reelekcję, podobnie w roku 2019.
W Senacie obecnej kadencji jest wiceprzewodniczącym komisji kultury i środków przekazu, a także członkiem komisji ustawodawczej.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut