Reklama.
Nowy zastępca redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej", Bartosz Węglarczyk, przekonuje, że jego zadaniem nie będzie jakakolwiek zmiana linii programowej gazety, ale przygotowanie jej do cyfrowej rewolucji. W ciągu kilku lat głównym nośnikiem mają być tablety i internet, a nie papier.
Będzie to gazeta, którą w 80 procentach czyta się na tabletach i w telefonach komórkowych, w 10 procentach w internecie oraz w 10 procentach na papierze. To są oczywiście dane orientacyjne. Będzie to gazeta wydawana w trybie ciągłym, to znaczy w internecie non stop, natomiast wersje mobilne będą wydawane kilka razy dziennie. Wydanie drukowane będzie podsumowaniem poprzedniego dnia. Dziennikarze będą multimedialni, dla wydania papierowego będą pracować na samym końcu, będą skupiać się przede wszystkim na bieżąco na wydaniach internetowych i tabletowych. CZYTAJ WIĘCEJ