Bartosz Węglarczyk, nowy wicenaczelny "Rzeczpospolitej", jeszcze jako pracownik Agory
Bartosz Węglarczyk, nowy wicenaczelny "Rzeczpospolitej", jeszcze jako pracownik Agory Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Reklama.
Bartosz Węglarczyk, który dotychczas kierował magazynem "Sukces", został wczoraj zastępcą redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej". W wywiadzie dla serwisu wirtualnemedia.pl przekonuje, że "Rzepa" może stać się pierwszą w Polsce i jedną z pierwszych w Europie gazet, które przystosują się do ery cyfrowej. W ciągu kilku lat struktura pracy redakcji ma się całkowicie zmienić.
Bartosz Węglarczyk
zastępca redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej"

Będzie to gazeta, którą w 80 procentach czyta się na tabletach i w telefonach komórkowych, w 10 procentach w internecie oraz w 10 procentach na papierze. To są oczywiście dane orientacyjne. Będzie to gazeta wydawana w trybie ciągłym, to znaczy w internecie non stop, natomiast wersje mobilne będą wydawane kilka razy dziennie. Wydanie drukowane będzie podsumowaniem poprzedniego dnia. Dziennikarze będą multimedialni, dla wydania papierowego będą pracować na samym końcu, będą skupiać się przede wszystkim na bieżąco na wydaniach internetowych i tabletowych. CZYTAJ WIĘCEJ

Dziennikarz przyznaje, że "Rzeczpospolita" przechodzi teraz ciężki okres, ale to normalne w historii gazet "zwłaszcza dużych i opiniotwórczych". Jednak jego zdaniem jedynym rozwiązaniem jest rzetelna i ciężka praca.
Bartosz Węglarczyk ocenia, że zwolnienie osób związanych z publikacją tekstu o trotylu na wraku Tupolewa nie było zamachem na wolność słowa, a komentarze oburzonych to wynik ich poglądów politycznych. Dziennikarz nie ukrywa, że sam będzie musiał zapewne zrezygnować z części obowiązków (jest redaktorem naczelnym "Sukcesu" i prowadzącym "Dzień Dobry TVN").