Ukraina. Ludzie modlą się ulicach
CNN przedstawił relację z Charkowa - miasta, które jest jednym z celów ataku rosyjskich żołnierzy. Po godzinie 7.00 grupa siedmiu osób zebrała się na skwerze, by uklęknąć i rozpocząć modlitwę o bezpieczeństwo.
– Widok ludzi, klęczących i modlących się na kamiennej posadzce w siarczysty mróz jest bardzo poruszający. To zwykli Ukraińcy, który nie zrobili absolutnie nic złego. Oni na to nie zasługują – relacjonowała prezenterka stacji.
O pokój dla Ukrainy modlili się także polscy pielgrzymi w Rzymie. Mszę świętą w watykańskiej bazylice świętego Piotra prowadzi arcybiskup Grzegorz Ryś. Społeczność pochyla się jednak nie tylko nad obywatelami Ukrainy.
Andrzej Duda podczas konferencji w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego zwrócił się bezpośrednio do obywateli Rosji. – Apeluję do rosyjskich obywateli, aby nie sekundowali władzom w tym działaniu. Apeluję o zostawienie Ukrainy w spokoju – zaapelował.
W mediach ukazały się także zdjęcia, które mają pokazywać modlitwy na ulicach Kijowa. Tymczasem, agencja Reuters przekazała, że fotografia także pochodzi z Charkowa, jednak została wykonana co najmniej w 2019 roku.
Ukraińskie władze przed godziną 9.00 poinformowały o 8 ofiarach śmiertelnych i 9 rannych. Przed godziną 12.00 przekazano, że w wyniku ataku na Odessę zginęło 18 osób. Tam trwają także poszukiwania 19 osób. Wśród ofiar jest 17-latek z Charkowa. Ukraińskie władze informują też o ok. 40 zabitych żołnierzach.