Sondaż IBRiS: Poważne obawy Polaków w związku z wojną w Ukrainie i działaniami Putina
Wioleta Wasylów
28 lutego 2022, 11:54·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 lutego 2022, 11:54
Sytuacja na Wschodzie jest coraz trudniejsza. Blisko 80 proc. ankietowanych Polaków w sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" stwierdziło, że boi się wojny w Ukrainie i jej skutków także dla naszego kraju. Ponad 40 proc. w tej grupie wskazało swój poziom niepokoju jako największy.
Od czwartku ukraińska armia broni się przed atakami wojsk Władimira Putina.
Najnowszy sondaż IBRiS wskazuje na to, że większość Polaków obawia się wojny w Ukrainie i jej skutków.
Ponad 40 proc. respondentów w sondażu stwierdziło, że największy niepokój wzbudza u nich wizja "bezpośredniego naruszenia bezpieczeństwa i granic Polski".
Trwa piąty dzień inwazji rosyjskich wojsk, z rozkazu Władimira Putina, na Ukrainę. Atakowanych jest wiele miast w całym kraju. Rosjanie próbują zdobyć m.in. Kijów i drugie najludniejsze miasto, Charków. Atakują zarówno infrastrukturę wojskową, strategiczne miejsca, jak i zabudowania cywilne.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wprowadził stan wojenny i ogłosił powszechną mobilizację. Ukraińska armia stawia silny opór i odpiera ataki, jednak sytuacja jest dynamiczna i bardzo trudna. Konflikt zbrojny pochłonął już wiele ofiar.
Sondaż: Polacy obawiają się wojny w Ukrainie
Sytuacja za naszą południowo-wschodnią granicą wzbudza duży niepokój Polaków i rodzi poważne obawy o bezpieczeństwo także dla naszego kraju – na to wskazują wyniki najnowszego sondażu, który IBRiS przeprowadził na zlecenie "Rzeczpospolitej".
Grupa 1000 Polaków została zapytana o to, czy czuje niepokój w związku z wydarzeniami w Ukrainie. Aż 78 proc. ankietowanych przyznało, że boi się skutków tej wojny. Wśród tej grupy w skali od 1 do 10 na maksymalny poziom swojego niepokoju wskazało ponad 42 proc. osób. Reszta wskazała na poziom 8 i 9.
Większość, bo 65 proc. z osób czujących obawy przed wojną, stwierdziła, że najbardziej niepokoi ich wizja bezpośredniego naruszenia bezpieczeństwa i granic Polski": w tym gronie 73 proc. to kobiety, a 56 – mężczyźni.
"Rzeczpospolita", w oparciu o swoje źródła w siłach zbrojnych, informowała, że pomimo "głębokiego strachu przed tragedią, która spadła na sąsiadów na wschodzie", aż trzykrotnie więcej Polaków deklaruje chęć zaliczenia szkolenia wojskowego, a nawet wstąpienia do wojska. "Dane są optymistyczne, z tendencją wzrostową, trzeba teraz zagospodarować tych ludzi" – oceniło źródło gazety.
Odpowiedź Zachodu na działania Rosji
Z powodu inwazji w Ukrainie, kraje Unii Europejskiej, USA i Wielka Brytania zdecydowały się w końcu nałożyć bardzo surowe sankcje na Rosję, w tym na samego Putina i ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa. Chodzi m.in. o zamrożenie aktywów w UE. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przekazała, że zaproponuje przywódcom UE usunięcie niektórych rosyjskich banków z systemu SWIFT.
Co więcej, UE po raz pierwszy w historii zakupi sama broń (wartą 450 mln euro). Zostanie ona dostarczona Ukrainie. Dodatkowo wspólnota zamknęła przestrzeń powietrzną dla rosyjskich przewoźników i zakazała rozpowszechniania prokrelmowskiej propagandy medialnej na terenie Unii.
Wcześniej pomoc humanitarną i militarną Ukrainie zaczęło już dostarczać wiele państw. Amerykanie wysłali też dodatkowych żołnierzy i sprzęt do obrony wschodniej flanki NATO. Sam Sojusz w piątek zdecydował o podniesieniu gotowości bojowej. Z tego względu nad przestrzenią powietrzną państw ze wschodnich granic NATO (w tym Polski) rozłożono tzw. parasol ochronny. Chodzi o 100 samolotów patrolujących te tereny.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut